W przedszkolu cieknie dzieciom na głowę

Kilka dni temu toruński magistrat ogłosił, że szuka wykonawcy, który zrobi niezbędne poprawki w gmachu przedszkola przy ul. Złotej.

Chodzi konkretnie o pokrycie dachu. Wykryte wady polegają na odspojeniu się papy na pasie podrynnowym, nieszczelności na dachu łącznika oraz na zaciekach na suficie i ścianach wewnątrz budynku. Tu trzeba przypomnieć, że kilka lat temu przedszkole przeszło gruntowaną modernizację oraz rozbudowę.

Zobacz też

- Poprzedni wykonawca nie reaguje na wezwania do usunięcia wad i dlatego gmina ogłasza nabory na te prace - tłumaczy Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prasowa prezydenta Torunia. - Należności będą następnie egzekwowane z zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

Sprawa jest dość pilna z racji tego, że nadciąga zima z opadami śniegu i deszczu. Urzędnicy chcą, aby ekipa budowlana uporała się z naprawami do połowy grudnia. Prace, głównie dekarskie, prowadzić będzie trzeba na zewnątrz. Część z nich dotyczy również wnętrza nowego budynku przedszkola - chodzi o usunięcie zacieków oraz skucie części płytek w toalecie i położenie nowych.

Czytaj też: Koncert Stinga na Jordankach

O konieczności powiększenia przedszkola przy ul. Złotej głośno mówiło się już od wielu lat. Okoliczne osiedla zaczęły się w szybkim tempie rozrastać, do nowych domów wprowadzali się młodzi ludzie z dziećmi, a na lewobrzeżu zaczęło dramatycznie brakować miejsc dla przedszkolaków. W 2011 roku zapadła wreszcie decyzja, by „dwunastkę” zmodernizować i rozbudować. Kilka miesięcy później roboty ruszyły pełną parą. Inwestycja warta ponad 4,6 mln zł objęła gruntowny remont starego budynku placówki oraz dobudowę nowego skrzydła wraz z łącznikiem. Dzięki temu placówka zyskała nowe sale i miejsca dla dodatkowych 125 dzieci. Powstał też rozległy parking, plac zabaw i tereny zielone dla dzieci.

Tu warto dodać, że zainteresowanie ofertą PM nr 12 jest tak duże, że we wrześniu tego roku miasto zdecydowało się uruchomić filię tej placówki w budynku sąsiedniej SP 14. Maluchy przebywają w starym budynku podstawówki przystosowanym do ich potrzeb. Uczniowie najmłodszych klas natomiast dostali zupełnie nowy obiekt, gdzie mają bardzo dobre warunki.