Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli koszykarze Polskiego Cukru SIDEn-u. Torunianie pokonali wczoraj we własnej hali Start Lublin 81:64 i poprawili nieco swoją sytuację w ligowej tabeli.
<!** Image 3 align=none alt="Image 202035" sub="Jacek Jarecki kapitalnie rozpoczął spotkanie. Tylko w pierwszej kwarcie zdobył 19 punktów z 23, które uzyskał w całym spotkaniu [Fot.: Sławomir Kowalski]">Po pierwszej rundzie spotkań podopieczni Eugeniusza Kijewskiego plasują się na siódmym miejscu.
Torunianie, spisujący się ostatnio przeciętnie, wczorajszy mecz rozpoczęli z wielkim animuszem.
Fani drużyny przecierali oczy ze zdziwienia, gdy akcja za akcją przynosiła gospodarzom punkty. Koszykarze Polskiego Cukru SIDEn-u niemal się nie mylili i w ciągu zaledwie dziesięciu minut pierwszej kwarty rzucili aż 37 punktów, tracąc zaledwie 12. <!** reklama>
Rewelacyjna kwarta Jareckiego
Najjaśniejszym punktem na parkiecie był Jacek Jarecki. Rzucający zdobył w tym czasie aż 19 punktów (1/1 za 2, 4/4 za 3 i 5/6 za 1). Warto dodać, że oprócz jego trafień z dystansu, torunianie jeszcze dwukrotnie zdobyli punkty zza linii 6,75 m (Aleksander Perka i Marcin Kowalewski).
Niestety, wysokie prowadzenie nieco uśpiło podopiecznych Eugeniusza Kijewskiego. W drugiej kwarcie role się odwróciły i to przyjezdni grali efektywniej. Pierwsze siedem minut ekipa Dominika Derwisza wygrała 18:3 i znacznie zmniejszyła straty (40:30 dla PC SIDEn-u). Gospodarzy uratowały nieco kolejne trafienia z dystansu (Sławomir Sikora i Łukasz Żytko), ale i tak jeszcze przed przerwą przewaga gospodarzy stopniała do sześciu „oczek”. Równo z syreną kończącą drugą kwartę trafił bowiem z dystansu Marcel Wilczek (48:42 dla gospodarzy).
Po zmianie stron goście zbliżyli się nawet na dwa punkty (48:46), ale nie zdołali wyjść na prowadzenie, czy chociażby doprowadzić do remisu.
Torunianie ponownie uzyskali kilka punktów przewagi, a kluczowe okazało się kilka minut czwartej kwarty. Po serii strat lublinian i punktach zdobywanych przez torunian wsadami przewaga miejscowych w 39 min. wynosiła już dwadzieścia dwa punkty (81:59).
Bardzo słaby środek
- Mieliśmy wspaniały początek i bardzo słaby środek - powiedział po meczu trener torunian Eugeniusz Kijewski. - W przerwie widziałem podłamanie u moich graczy, ale powiedziałem im, że przecież prowadzimy. Chwała chłopakom, że z tego trudnego momentu potrafili wyjść. Rywale męczyli nas obroną strefową, ale poradziliśmy sobie z tym. To dla nas bardzo potrzebne zwycięstwo przed świętami.
PC SIDEn Toruń - Start Lublin 81:64
37:12, 11:30, 15:13, 18:9
PC SIDEn: J. Jarecki 23 (4x3), A. Lisewski 13, Ł. Żytko 10 (2), M. Kowalewski 9 (1), S. Sikora 7 (1) oraz A. Perka 7 (1), P. Śmigielski 5, R. Plebanek, W. Pagacz i R. Szymański po 2, K. Szpyrka 1, B. Królikowski 0
Start: Ł. Wilczek 16 (3), P. Łuszczewski 16, M. Wilczek 13 (1), T. Celej 5, M. Sikora 3 (1) oraz A. Czujkowski 9 (1), S. Szymański 2, P. Kowalski, M. Marciniak i B. Ciechociński po 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
