W Toruniu jak w klasztorze Shaolin

Wing Tsun Kung Fu jest chińską sztuką walki z ponad 300-letnią tradycją. Uczniowie jej szkół uczą się tych samych technik, które dawno temu zostały opracowane w legendarnym klasztorze Shaolin. Wing Tsun został stworzony z myślą o obronie przeciwko większym, silniejszym przeciwnikom. Opiera się na unikaniu konfrontacji siłowej, schodzeniu z linii ataku oraz wykorzystywaniu siły oponenta przeciwko niemu samemu. Najważniejsza w walce jest więc inteligencja.

W Polsce ten styl pojawił się 15 lat temu, dzięki staraniom węgierskich mistrzów.

Czytaj też: Monitoring w przedszkolu i żłobku. Kto podgląda dzieci?

Toruńska szkoła sztuki Wing Tsun Kung Fu jest częścią Wschodnioeuropejskiego Stowarzyszenia Wing Tsun Leung Tinga. Na czele tej organizacji stoi Węgier Sikung Norbert Maday. Natomiast zajęcia w Toruniu prowadzi Si-Jee Magdalena Kucharz, posiadająca czwarty stopień mistrzowski.

Toruńska szkoła ma spore grono uczniów. Ci, którzy w niej zostali, przede wszystkim wykazali się wytrwałością.

- Pamiętam swoje początki, stąd mam sporo cierpliwości, również do początkujących uczniów. Najważniejsza jest wytrwałość. Na początku jest bardzo trudno, ponieważ większość uczniów na poziomie początkującym ma problemy z koordynacją, która jest niezbędna w sztukach walki - mówi Si-Jee Magdalena Kucharz. - Jest frustracja, że chcę coś zrobić, wiem, co mam zrobić, tylko nie bardzo potrafię to fizycznie wykonać, ponieważ moje ciało nie chce mnie słuchać i nie potrafię tego skoordynować. Dlatego tak ważne jest duże zaangażowanie i wiara, że się uda. W moim przypadku wiele treningów, wiele godzin spędzonych na sali dało efekty i to już po kilku miesiącach ćwiczeń.

Zajęcia w toruńskiej szkole odbywają się w sobotnie przedpołudnia. Zainteresowani mogą oczywiście skorzystać z treningu próbnego.

Zobacz też

NowosciTorun