Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiosła i góry

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Rozmowa z HENRYKIEM BOSIEM, wiceprezesem AZS UMK Energi Toruń, członkiem zarządu Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.

Rozmowa z HENRYKIEM BOSIEM, wiceprezesem AZS UMK Energi Toruń, członkiem zarządu Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.

<!** Image 3 align=none alt="Image 204798" sub="Henryk Boś z żoną podczas jednego z wypadów na narty [fot. archiwum]">

Czy podróże zawsze wiążą się w Pana przypadku z wioślarstwem?

Nie zawsze, często wyjeżdżam też prywatnie. Musimy jednak wyjaśnić jedną sprawę. Pracuję zawodowo w Tofamie, a moja działalność sportowa to raczej wolontariat, pasja. A moja największa podróż nie wiąże się ani ze sportem, ani z pracą. To było w latach 70., kiedy Polacy nie mieli wielu okazji wyjazdu za granicę. Udało mi się załapać na przedsięwzięcie Funduszu Akcji Socjalnej Młodzieży (trafiały tam środki za wykonaną przez młodzież pracę w ramach Federacji Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej - przyp. red.). Razem z kolegami i koleżankami wybraliśmy się szlakiem przez Bułgarię, Rumunię, Turcję i Grecję. Pamiętam, że sporo czasu poświęciliśmy na zwiedzanie Istambułu - meczet, muzeum sułtanów. Stałem pod kopułą zbudowaną z dwóch ton złota, robiliśmy zakupy na wielkim bazarze.

<!** reklama>

Taka podróż w tamtych czasach musiała robić wrażenie...

No i w moim wieku, a miałem wtedy 22 lata, to było naprawdę coś. W ciągu ponad 20 dni można zobaczyć wiele. Zwiedziliśmy praktycznie całą Grecję. W tym czasie Polacy grali z Holandią i wygrali 4:1. Nie mieliśmy wtedy dostępu do telewizji. Akurat byliśmy w Salonikach. Kiedy Grecy usłyszeli o polskim zwycięstwie, podchodzili do nas i wymieniali nazwiska wszystkich polskich zawodników. Fantastyczne przeżycie - złote lata polskiej piłki.

Wiosła pomogły Panu zwiedzić świat?

Całą Europę. Byłem na wielu imprezach, mistrzostwach rangi światowej, kontynentalnej. Pierwszy wyjazd, związany z funkcjami w Polskim Związku Towarzystw Wioślarskich, był w 1990 roku, do Rostowa nad Donem. Niezapomniana podróż w ramach zawodów pucharów przyjaźni. Kiedy przyjechaliśmy do Moskwy, w umówionym miejscu mieli na nas czekać gospodarze, jednak nikogo nie było. Zgłosiliśmy się na posterunek milicji i po kilku godzinach udało się dotrzeć do organizatorów, którzy... byli zdziwieni, że w ogóle przyjechaliśmy. Ostatecznie spaliśmy po 3-4 osoby w jednoosobowych pokojach hotelowych i nazajutrz lecieliśmy dalej do Rostowa. Pamiętam, że podczas tych zawodów debiutował późniejszy dwukrotny mistrz olimpijski Tomek Kucharski. Po zawodach okazało się, że nie mamy jak wrócić z Moskwy do Polski. Nawiązaliśmy nawet kontakt z ambasadą i udało się wrócić autokarem.

Przejdźmy teraz do bardziej „demokratycznych” podróży.

Tych na pewno nie brakowało - mistrzostwa z austriackim Linzu, puchary w Irlandii, gdzie zwiedziliśmy klify, zobaczyliśmy miejsce odpoczynku Charliego Chaplina. Przyjemnie wspominam też wyjazdy na Łotwę - i klubowe, i te z reprezentacją. Byłem też w Wilnie na Akademickich Mistrzostwach Świata. Stamtąd pochodzą moi teściowie, siostra mojej żony była tam jeszcze chrzczona. Fajny był też wyjazd do Vichy i Lucerny.

Znajduje Pan czas na podróże z rodziną?

Od najmłodszych lat byłem zakochany w górach, mimo że całe moje życie związałem z wodą. Zwiedziłem całe pasma górskie w Polsce. Pasją moją, żony i dzieci jest narciarstwo, więc góry odwiedzamy i zimą, i latem. Tam najlepiej odpoczywam. Nie lubię wycieczek z biurem podróży, wolę naprawdę aktywny wypoczynek. Gdybym jednak miał nieograniczone możliwości, zafundowałbym żonie długi wyjazd gdzieś nad ocean. To ja zaraziłem ją górami, bo wcześniej kochała ciepły piasek i wodę. Sobie wybrałbym Grecję, żeby powspominać stare dzieje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska