Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirusowa gorączka wokół strefy zero

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
"Słaniające się ptaki zauważył w czwartek koło godz. 11 przypadkowy przechodzień, który powiadomił straż miejską - pisały "Nowości" w pierwszy poniedziałek marca 2006 roku. - Natychmiast zaalarmowano służby weterynaryjne i straż pożarną".
"Słaniające się ptaki zauważył w czwartek koło godz. 11 przypadkowy przechodzień, który powiadomił straż miejską - pisały "Nowości" w pierwszy poniedziałek marca 2006 roku. - Natychmiast zaalarmowano służby weterynaryjne i straż pożarną". archiwum "Nowości"
Ptasia grypa omija Polskę szerokim łukiem - tak na temat epidemii sprzed 11 lat gazety pisały jeszcze pod koniec lutego 2006 roku. Ich ton radykalnie zmienił się po tym, kiedy w rejonie toruńskiej przystani AZS znaleziono pierwsze chore łabędzie.

"Słaniające się ptaki zauważył w czwartek koło godz. 11 przypadkowy przechodzień, który powiadomił straż miejską - pisały "Nowości" w pierwszy poniedziałek marca 2006 roku. - Natychmiast zaalarmowano służby weterynaryjne i straż pożarną".

Łabędzie zabrali strażacy, ubrani w specjalne kombinezony, które po tej akcji zostały spalone. Nikt nie miał jeszcze wtedy pewności, czy ptaki są zarażone niebezpieczną odmianą choroby, jednak służby już od dawna były postawione w stan gotowości. Lepiej było dmuchać na zimne. Jak się okazało, słusznie, ponieważ testy przeprowadzone w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach, dodatkowo potwierdzone jeszcze przez laboratorium w Londynie, pokazały, że ptasia grypa przestała omijać Polskę szerokim łukiem.

Polecamy! Jak dobrze znasz władze Torunia? QUIZ

W związku z pierwszym stwierdzonym przypadkiem ptasiej grypy w kraju, Toruń i okolica zostały podzielone na strefy niebezpieczeństwa. Dostęp do strefy zero, czyli okolic przystani AZS, został zamknięty, odcięto również ulicę Majdany na Kępie Bazarowej.

W promieniu trzech kilometrów do miejsca znalezienie chorych ptaków, wytyczona została strefa zapowietrzona. Za teren zagrożony uznano obszar w promieniu 10 kilometrów od bulwaru. Przy granicach stref, na drogach prowadzących do miasta oraz dworcach, pojawiły się maty nasączone substancją odkażającą oraz tablice informacyjne.

5 marca do Torunia przyjechał premier Kazimierz Marcinkiewicz.

- Przyjechałem i przywitałem się z łabędziami - powiedział ówczesny szef rządu apelując do wszystkich o spokój. - Oglądałem te ptaki, dobrze się mają, ale mieszkańcom odradzam chodzenie w to miejsce.

Ponad setka zagrożonych łabędzi została zamknięta w specjalnej klatce zbudowanej przy toruńskiej przystani. Po przebadaniu zdrowe ptaki wypuszczono, 32 zarażone, zostały pod kluczem. Ich los został przypieczętowany miesiąc później. Na początku kwietnia 2006 roku, w związku ze zbliżającą się do Torunia falą powodziową, przetrzymywane nad rzeką chore zwierzęta zostały wybite.

Na temat obecnej sytuacji związanej z ptasią grypą w regionie czytaj:

TUTAJ

Zobacz też

Ptasia grypa w Toruniu (2006). Z archiwum "Nowości"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska