Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Witaj Polsko! Długo cię nie było [Archiwalne zdjęcia z 18 stycznia 1920 roku]

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Powitanie polskich żołnierzy z pułkownikiem Skrzyńskim (z lewej) na placu przed Dworcem Miejskim w Toruniu. Zdjęcie zostało wykonane 18 stycznia 1920 roku
Powitanie polskich żołnierzy z pułkownikiem Skrzyńskim (z lewej) na placu przed Dworcem Miejskim w Toruniu. Zdjęcie zostało wykonane 18 stycznia 1920 roku Z archiwum Tadeusza Zakrzewskiego
Sto lat temu pułkownika Stanisława Skrzyńskiego chlebem i kwiatami powitały m.in. Helena Piskorska oraz Bogna Steinbornówna. Powitanie dowódcy polskich wojsk wkraczających do Torunia, zostało uwiecznione na niezwykle ciekawym zdjęciu.

Ale nam się trafiła gratka! Zdjęcie, które zostało zrobione 18 stycznia 1920 roku chwilę po tym, gdy na placu przed Dworcem Miejskim pojawili się polscy żołnierze.

Na pierwszym planie widzimy komitet powitalny, w tle wiwatujących. Wśród nich uwagę zwraca brodaty Jan Brejski, wieloletni redaktor naczelny „Gazety Toruńskiej”, a niebawem - nominację otrzymał w lipcu 1920 roku - wojewoda pomorski.

Z prawej strony widać unoszącego kapelusz Ottona Steinborna, który w imieniu polskich mieszkańców Torunia powitał żołnierzy Dywizji Pomorskiej i jeszcze tego samego dnia został komisarycznym burmistrzem miasta.

Zobacz także: Sto lat niepodległości. Toruń i wyższe uczelnie [Archiwalne zdjęcia]

Chlebem witany jest dowódca Dywizji Pomorskiej, pułkownik (późniejszy generał) Stanisław Skrzyński. Chwila była historyczna, jednak w bogatym życiorysie tego oficera, wyzwalanie Torunia było tylko epizodem.

- Niezwykle ważnym - mówi Marek Skrzyński, wnuk generała. - Ja od dziecka o tym słyszałem, można powiedzieć, że Toruń był dla nas drugim miastem rodzinnym.

18 stycznia 1920 roku pułkownik Skrzyński odebrał od władz niemieckich klucze do bram Torunia. Warto też dodać, że 11 lutego doprowadził do końca ceremonię zaślubin Polski z morzem. Jak wiadomo, generał Józef Haller wrzucił w Pucku do wody ufundowany przez gdańskich Polaków platynowy pierścień, ten jednak zatrzymał się na krze.

Zobacz także: Sto lat niepodległości. Toruń napędzany przez przemysł i biznes [Archiwalne zdjęcia]

- Adiutant generała Hallera wspominał, że wtedy do wody wjechał jakiś pułkownik, tym pułkownikiem był mój dziadek - dodaje Marek Skrzyński.

A komitet powitalny? Chleb wręcza dziewczyna z długim warkoczem.

- Skontaktowałam się z panią Bożeną Steinborn, która jest na 90 procent pewna, że to jest Helena Piskorska - mówi Aleksandra Mierzejewska z Muzeum Okręgowego w Toruniu.

Pani Bożena jest wnuczką Ottona i Heleny Steinbornów oraz kopalnią wiadomości na temat rodziny. Kilka lat temu, w wywiadzie dla „Nowości” mówiła o tym, jak Helena Steinbornowa organizowała powitanie wojsk polskich. Skoro ona trzymała w ręku stery komitetu organizacyjnego, to kogo miała poprosić o przywitanie żołnierzy chlebem i solą, jeśli nie swoją najbliższą współpracowniczkę?

Zobacz także: Sto lat niepodległości. Toruń, miasto wojewódzkie [Archiwalne zdjęcia]

- Obie rodziny się przyjaźniły - dodaje Aleksandra Mierzejewska.

Stojąca za osobą wręczającą chleb dziewczynka z kwiatami, tu już nie ma żadnych wątpliwości, to córka Sterinbornów - Bogna.

Nie jest to jedyny akcent rocznicowy w sobotnim wydaniu „Nowości”. Bardzo Państwu polecamy dzisiejszy „Album rodzinny”, w którym Bogusław Uziembło napisał o sztandarze Toruńskiego Pułku Strzelców, czyli późniejszego 63. Toruńskiego Pułku Piechoty. 18 stycznia 1920 roku, razem z tym pułkiem, do Torunia wkraczał porucznik Bogdan Piskorski, brat Heleny. Niezwykle radosna okazja była prawdopodobnie ostatnią, gdy rodzina spotkała się w komplecie. Po przejęciu miasta pułk, przemianowany na 63. PP, został oddelegowany do pilnowania nowych granic. Już 19 kwietnia 1920 roku, jego pierwsze jednostki zostały jednak przerzucone via Warszawa na wschód. Jednostka toczyła walki nad Berezyną i Dnieprem. Podczas radzieckiej kontrofensywy wykrwawiła się w walkach na Polesiu i na zachodnim brzegu Bugu.

Pod koniec pierwszej dekady sierpnia Dzieci Torunia otrzymały rozkaz wymarszu nad Wieprz. 15 sierpnia 63. pułk uderzył na Rosjan idąc na czele 16 Dywizji Piechoty, nacierając w kierunku Mińska Mazowieckiego i Łomży. Pierwszą ofiarą po polskiej stronie był porucznik Bogdan Piskorski.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska