- Mówimy o utrzymaniu trasy mostowej o długości 4,1 km oraz o utrzymaniu wszystkich pozostałych dróg wykonanych w ramach inwestycji, liczących 11 km - wylicza Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg.
[break]
Utrzymać trzeba obiekty inżynierskie - tunele, estakady, most, wiadukt, przejście podziemne. Wliczyć także trzeba opłaty za konserwację kanalizacji deszczowej, energię elektryczną oraz koszty utrzymania oznakowania i elementów bezpieczeństwa ruchu. No i oczywiście odśnieżanie i sprzątanie.
- To kwota szacunkowa, ponieważ o ile jesteśmy w stanie ustalić koszty zużycia energii elektrycznej, o tyle w przewidywaniu zdarzeń losowych, na przykład zniszczenia ekranu, kradzieży znaku, opieramy się na statystykach i doświadczeniach z innych ulic i obiektów - mówi Andrzej Glonek, dyrektor MZD.
Dla porównania utrzymanie 900-metrowego mostu im. Piłsudskiego pochłonęło w ubiegłym roku 350 tys. zł. To jednak wiekowa konstrukcja, której nie sposób odnosić do nowego mostu. Ten w najbliższych latach nie powinien wymagać choćby kosztownego łatania dziur w jezdniach. Są za to inne wydatki.
Choć inwestycja uzyskała dofinansowanie unijne, to nadal prawie połowę kosztów jej budowy pokrywa miasto. Na ten cel zaciągnięty został kredyt w Europejskim Banku Inwestycyjnym w wysokości 440 mln zł. Spłata rozłożona jest na raty, które będziemy spłacać do 2038 roku.
- Pierwszą ratę, 195 tys. zł, zapłacimy w grudniu 2016 roku - mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta. - W roku 2017 kolejna wyniesie 2,6 mln zł. Od 2020 roku zapłacimy już 14,4 mln zł. Do tego doliczyć trzeba odsetki od 2013 roku w wysokości około 6 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?