Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wobec banków stosuj zasadę ograniczonego zaufania

Jan Oleksy
Polska gospodarka jest na tyle atrakcyjna, że nie spodziewam się odwrotu zagranicznego kapitału. Natomiast dla biznesu poważnym i stałym zagrożeniem jest skomplikowane i opresyjne prawo podatkowe - z prof. dr. hab. Leszkiem Dziawgo*, rozmawia Jan Oleksy

Co Pan miał na myśli, mówiąc na konferencji „Banki i Rynki Finansowe”, że powinniśmy podziękować Grekom za osłabienie euro?
To było ironiczne z mojej strony. Wyjaśniam w dużym uproszczeniu. Kryzys grecki spowodował znaczne osłabienie euro. Ten fakt z kolei spowodował, iż import dóbr i usług z Europy staniał. Importerzy z innych obszarów walutowych płacili mniej za zakupy w krajach Unii Monetarnej, zatem kupowali więcej. W efekcie eksport wzrósł i należało więcej produkować, a więc poprawiła się sytuacja na rynku pracy. Dotyczy nas to o tyle, iż naszym największym partnerem handlowym są Niemcy, czyli druga potęga eksportowa świata. Im więcej oni sprzedadzą, tym więcej dla nich wyprodukują ich polscy kontrahenci. Oczywiście, Grecy nie osłabili euro świadomie, tylko poprzez własne zaniedbania. Jednak w ekonomii na ogół tak jest, iż to, co dla jednych jest dramatem, dla innych może być korzyścią.

Zwrócił Pan też uwagę, że nadmierny wpływ polityków na ekonomię powoduje, że łamane są podstawowe zasady, którymi zarządzający finansami kierują się od dziesięcioleci. Czy mamy do czynienia z dominacją polityki nad ekonomią?
Polityka na świecie zawsze była obecna w gospodarce, aczkolwiek z różnym natężeniem i w różnej formie. Beznadziejna skrajność to oczywiście komunizm i socjalizm - czyli ta słynna „ekonomia polityczna”. Proszę zwrócić uwagę, że także w Unii Europejskiej, czy też w USA można bezsprzecznie stwierdzić obecność polityki w gospodarce. Pewna różnica polega na tym, iż Zachód nauczył się dyskretniej używać polityki w gospodarce.

Pozostaje tylko postawić pytanie, czy prawa ekonomii w Polsce jeszcze działają. Czy da się zauważyć spójny pomysł rządzących na gospodarkę?
To, co dzisiaj wydaje się być interesujące w relacji polityka a gospodarka w Polsce, to próba zastosowania działań politycznych i gospodarczych w celu repolonizacji części gospodarki (szczególnie instytucje finansowe), zwiększenia dynamiki gospodarczej i innowacyjności gospodarki. Ważne będą szczegóły. Pierwsze sygnały są obiecujące. Z pewnością można ograniczyć wydawanie europejskich pieniędzy na szumne projekty typu „plac zabaw dla bezrobotnych”. Środki należy przekierować na inwestycje stwarzające trwałe miejsca pracy, a najlepiej w innowacjach.

Czy podatek od aktywów banków zagrozi podwyżką oprocentowania kredytów w Polsce? Powinniśmy się bać?
Istnieje ryzyko, iż w bankach wzrosną prowizje, opłaty i marże. Wspomina się nawet o dyskretnym oporze banków wobec podatku bankowego właśnie poprzez podnoszenie cen. Pamiętajmy jednak, iż stwarza to doskonałą okazję biznesową do przejęcia niezadowolonych klientów dla tych banków, które zaproponują korzystne ceny. Można byłoby nawet wypromować hasło „Niezadowolony? Zapraszamy do nas!”.

Czy nie lepszy byłby podatek od pasywów?
W zasadzie nie ma większego znaczenia, czy podatek naliczany będzie od kredytów (znaczna część aktywów), czy też od depozytów (znaczna część pasywów). Dla banku i tak powstaje obciążenie finansowe.

Czy w dzisiejszych czasach można mieć zaufanie do banków?
Zawsze stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Rozsądny klient wybiera zawsze dwa banki. Jeden z nich może być dla klienta bankiem podstawowym, natomiast drugi zapasowym. Jednak należy też uspokoić klientów. System bankowy w Polsce podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego, a depozyty są zabezpieczane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny do wartości 100 tysięcy euro. Natomiast jeszcze innym problemem jest lojalność na rynku bankowym. Banki często skarżą się na nielojalność klientów. Wówczas pytam kolegów z sektora bankowego - a czy wy byliście lojalni wobec klientów? Przy okazji warto zauważyć, iż oznaczałoby to co najmniej poszanowanie pełni praw klientów. W Polsce występuje duże zapotrzebowanie na taką bankowość, która będzie partnerem dla klienta. Zobaczymy, kiedy i jak to będzie.

A szerzej, czy wprowadzenie podatku od instytucji finansowych wpłynie na dalsze zainteresowanie polskim rynkiem? To zagrożenie dla polskich przedsiębiorców?
Polska gospodarka jest na tyle atrakcyjna, że nie spodziewam się odwrotu zagranicznego kapitału. Dla przykładu: wykwalifikowani pracownicy za niezbyt duże pieniądze i rzesze konsumentów. Kto zlekceważyłby takie możliwości ekspansji w zakresie produkcji i handlu? Natomiast dla biznesu poważnym i stałym zagrożeniem jest skomplikowane i opresyjne prawo podatkowe. Przedsiębiorcy często podkreślają, że wysokość podatku nie jest wcale ich największym problemem, choć jest to też uciążliwe. Mamy wrażenie, iż cała Polska czeka na przyjazne państwo i proste podatki. Oczekiwania są olbrzymie i uzasadnione. Z pewnością warto odzyskać państwo dla obywateli.

Powszechnie uważa się, że nie warto trzymać pieniędzy na lokacie. Co robić? Iść do banku w poszukiwaniu okazji, inwestować w akcje i obligacje, a może w złoto albo nieruchomości? Jaki jest aktualny trend?
Z uwagi na niskie oprocentowanie lokat trudno oczekiwać, iż można zostać milionerem z tytułu odsetek bankowych. W oszczędzaniu i inwestowaniu zawsze obowiązuje zasada dywersyfikacji. Należy inwestować na różne sposoby. Klient w Polsce ma do dyspozycji lokaty, giełdę, obligacje, fundusze inwestycyjne. Można zaobserwować również zainteresowanie złotem. Od lat ofertę w tym zakresie przedstawia Narodowy Bank Polski. Nieruchomości także są interesującym pomysłem, choć wymagają na starcie bardzo poważnej kwoty. Nie lekceważyłbym lokat, choć niskie odsetki irytują klientów. Jak zawsze domowe rezerwy lepiej inwestować nieco bezpieczniej. Przesadna brawura nie jest wskazana. Być może dopiero dodatkowe pieniądze można byłoby przeznaczyć na odważniejsze formy inwestowania, ale zalecam rozwagę i uzupełnienie wiedzy w tym zakresie.

prof. dr. hab. Leszek Dziawgo

[div=pull-right][img=200px]http://m.7dni.pl/2016/02/orig/18078-342826.jpg[/img][/div]

profesor zwyczajny UMK, kierownik Katedry Zarządzania Finansami UMK . Stypendysta Fundacji na rzecz Nauki Polskiej oraz Deutscher Bundestag. Visiting Professor uczelni w Hiszpanii, Francji, Turcji, na Węgrzech i we Włoszech. Autor książek omawiających private banking oraz społeczną odpowiedzialność biznesu. Członek Prezydium Komitetu Nauk o Finansach Polskiej Akademii Nauk. Pracował w bankowości, był przez wiele lat dyrektorem oddziału banku i dyrektorem regionalnym banku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wobec banków stosuj zasadę ograniczonego zaufania - Express Bydgoski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska