Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykluczony ze śmieciowego systemu

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Chcieliby płacić mniej i segregować śmieci, ale w ich sytuacji nie jest nawet pewne, czy odpady w ogóle zostaną odebrane - mieszkańcy kamienic, o których zapomniano.

<!** Image 3 align=none alt="Image 213194" sub="Jeden z pojemników na śmieci na toruńskiej starówce [Fot.: Małgorzata Nadachewicz]">Chcieliby płacić mniej i segregować śmieci, ale w ich sytuacji nie jest nawet pewne, czy odpady w ogóle zostaną odebrane - mieszkańcy kamienic, o których zapomniano.

Jednym z obowiązków związanych z rewolucją śmieciową jest dostarczenie do gminy deklaracji o wysokości opłat za wywóz śmieci. Do tej pory torunianie wywiązali się z tych formalności całkiem nieźle, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę inne miasta w Polsce. Udało się zebrać 11,6 tys. z oczekiwanych 13,5 tys. wypełnionych formularzy.

Urzędnicy proszą nadal o dostarczanie dokumentów i zapewniają, że wobec żadnego ze spóźnialskich nie zostaną wyciągnięte konsekwencje. Powstaje jednak pytanie, czy brakujące 1,9 tys. deklaracji w ogóle uda się uzyskać? Przypadek jednego z Czytelników „Nowości” pokazuje, że niekoniecznie.

Wraz z rodziną mieszka on w jednej z tzw. czynszowych kamienic. Właściciel budynku nie złożył dotąd deklaracji. Poza pobieraniem czynszu nie interesuje się sprawami lokatorów. Tymczasem urzędnicy wyraźnie ostrzegają - brak deklaracji oznacza wykluczenie z systemu odbioru odpadów. Innymi słowy może się zdarzyć, że śmieci nie będą odbierane. Tym samym wypaczony zostanie sens zmian - ograniczenie dzikich wysypisk.

- Czy to nie gmina powinna ścigać właścicieli nieruchomości sobie dostępnymi sposobami, wykonując założenia ustawy? - dopytuje Czytelnik. - Dlaczego akurat ja i tysiące podobnych torunian mamy być zmuszani do szukania zmyślnych sposobów na pozbycie się śmieci, skoro deklaracji nie złożył właściciel kamienicy? Już dziś zastanawiamy się z żoną, gdzie lub komu będziemy podrzucać nasze śmieci, jeśli miasto nie zechce ich odbierać. Dodam także, że do tej pory nikt nas nie pytał, na jaki rodzaj zbiórki się zdecydowaliśmy - selektywną czy mieszaną.

<!** reklama>

Jak wyjaśnia Wydział Gospodarki Komunalnej UMT, mieszkańcy będący w takiej sytuacji powinni niezwłocznie zgłosić się do urzędu. Ich sytuacja będzie rozpatrywana indywidualnie.

- Ktoś, kto nie złożył deklaracji, ewidentnie nie jest w systemie - tłumaczy Marcin Kowallek, dyrektor WGK. - Istnieje więc możliwość, że śmieci nie będą odbierane z terenu takiej nieruchomości.

Nasz Czytelnik zgodnie z zaleceniami zgłosił się telefonicznie do wskazanego urzędu. Poinformowano go jednak, że... nie jest właścicielem nieruchomości i w związku z tym niczego załatwić nie może. Do sprawy wrócimy.


Czytelnicy sygnalizują

- Od kilkunastu dni prawie codziennie miejscowość Pigża najeżdżają kibole Elany - pisze jeden z Czytelników. - Policja na początku przyjeżdżała długo po tym, jak kibole zdążyli narobić hałasu, pobiegać po wsi i wyjechać. Od początku maja aż strach wychodzić z domu, bo nie wiadomo, o której przyjadą kibole. Może po nagłośnieniu sprawa się uspokoi, albo policja zrobi z tym porządek.

- Liczę, że miasto upora się jak najszybciej z plagą komarów - mówi pani Zofia z ul. Antczaka. - Wieczorem nie można otworzyć okna, bo od razu zlatują się setki owadów. A tak się miasto chwaliło, że idzie na wojnę z komarami. A jak jest, każdy może sprawdzić na własnej skórze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska