Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysoka kultura ceni się bardzo wysoko. Kto zarabia na biletach?

Redakcja
Ostatnio Impresariat Artystyczny As/Toruń sprowadził „Daily Soup” Teatru Narodowego z Januszem Gajosem i Danutą Szaflarską
Ostatnio Impresariat Artystyczny As/Toruń sprowadził „Daily Soup” Teatru Narodowego z Januszem Gajosem i Danutą Szaflarską Jacek Smarz
Raz szybują wysoko ponad 100 zł. Innym razem można posmakować kultury nawet za darmo. Co ma znaczenie przy ustaleniu ceny za wstęp na koncert, spektakl i wystawę?

- Zwykła ekonomia. Na koszty koncertu składa się honorarium wykonawcy, hotel, nagłośnienie, oświetlenie, obsługa... Jeśli znajdzie się sponsora, który będzie w stanie pokryć część wydatków, wtedy cena biletów może być niższa. Choć nie za bardzo, czego niektórzy artyści skrzętnie pilnują - mówi Maurycy Męczekalski, szef klubu „Od Nowa”. - Koncert Kultu zawsze będzie droższy, gdyż zespół życzy sobie większe honorarium. Do tego ma większe wymagania techniczne.
[break]

Janusz Lipiński, właściciel Impresariatu Artystycznego As/Toruń przyznaje, że zasada jest prosta. Im większym powodzeniem cieszy się spektakl teatru, który zamierza zaprezentować w Toruniu podczas gościnnego występu, tym cena jego sprowadzenia wzrasta.
- I nie chodzi tutaj o aktorów, którzy otrzymują stałe stawki, ale o producenta dysponującego prawami do danego tytułu - mówi impresario. - W przypadku spektaklu „32 Omdlenia” z Jerzym Stuhrem, Krystyną Jandą i Ignacym Gogolewskim, który zobaczymy 27 kwietnia najwięcej zarobi Fundacja Krystyny Jandy na Rzecz Kultury. To będzie zresztą jeden z najdroższych spektakli, które sprowadzę do Torunia. Cena biletu? 200 zł.
Otwarcie przyznaje ile sam zarabia na każdym organizowanym przez siebie wydarzeniu - 4 tys. zł, które później dalej inwestuje w rozwój. Na świecie każdy organizator otrzymuje 10 proc. zysków, ale w Polsce nie jest to realne - mówi Janusz Lipiński. - Całkowity koszt sprowadzenie spektaklu sięga 80 tys. zł. Wliczam w to również m.in. koszty opłacenia 30-40-osobowej obsługi w miejscu wydarzenia, a także tantiemy autorskie dochodzące do 20 proc. ceny biletu i VAT.
W Centrum Sztuki Współczesnej nazwiska pojawiających się artystów, których prace prezentowane są w salach wystawienniczych, nie mają wpływu na ceny wstępu. Ich wysokość jest bowiem stała i wynosi 10 zł (5 zł - bilet ulgowy). I to niezależnie od tego, ile wysiłku, pracy i kosztów trzeba włożyć w przygotowanie każdej z ekspozycji. Oprócz tego w każdy czwartek wystawy można zwiedzać bezpłatnie. Choć nie zawsze.
Jak zaznacza Katarzyna Toczko, rzecznik Centrum Sztuki Współczesnej, odstępstwem od tej zasady była popularna pokonkursowa ekspozycja „World Press Photo”. Wówczas nawet, gdy chętni do jej obejrzenia pojawili się w wolny czwartek, za wstęp musieli zapłacić. Jak twierdzi Toczko miało to związek z tym, że wystawa nie była realizowana przez CSW. Różniła się profilem od pozostałych ekspozycji i miała bardziej komercyjny charakter. A przede wszystkim była droga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska