Kanie jak kapelusze, dorodne koźlarze i skromne maślaki - m.in. takie skarby na początku lipca znaleźć można w lasach. Zbierając grzyby trzeba jednak pamiętać o tym, że pomyłka może kosztować życie.
<!** Image 3 align=none alt="Image 192394" sub="Andrzej Nowicki, grzyboznawca zatrudniony w Targach Toruńskich, może oceniać grzyby świeże i suszone [Fot.: Adam Zakrzewski]">Zdzisław Miłoszewski, emerytowany pracownik banku, sam nazywa siebie grzybiarzem hobbystą. Bardzo cieszy go fakt, że runo leśne w tym roku pojawiło się dość szybko i to w dużej ilości i różnorodności. Tym bardziej że zeszłego lata i jesieni do grzybnych zaliczyć nie było można.
<!** reklama>- To nie jest tak, że człowiek wejdzie do jakiegokolwiek lasu i już ma kosz pełen grzybów. Trzeba znać odpowiednie miejsca, wiedzieć, gdzie chodzić - mówi pan Zdzisław. - Ja wyjeżdżam na swoje „polowania” w okolice Czerniewic, Osieka i Papowa Toruńskiego. Nie powiem, żebym już zrobił spore zapasy, ale tegorocznych grzybów już się najadłem.
Parna i deszczowa pogoda rzeczywiście sprzyja rozwojowi runa leśnego. W lasach sporo jest jagód, dzikich poziomek i oczywiście grzybów. Najłatwiej natrafić na kurki, koźlarze, maślaki i kanie. Zdarzają się też prawdziwki i co dość zaskakujące o tej porze - podgrzybki.
Wycieczka na grzybobranie to niewątpliwa przyjemność i wspaniały relaks. Trzeba jednak pamiętać, że w tym przypadku niewiedza może się okazać tragiczna w skutkach. Największa liczba zatruć śmiertelnych zdarza się wskutek spożycia muchomorów, spośród których do najbardziej niebezpiecznych należą muchomor sromotnikowy i muchomor jadowity. Grzyby te bywają mylone z podobnymi do nich gołąbkami, gąskami lub pieczarkami. Muchomory mają jednak zawsze na trzonie (poniżej kapelusza) pierścień, a u nasady pochwę. Aby uniknąć tragicznych pomyłek, nie należy przede wszystkim zbierać zbyt młodych grzybów, u których nie wykształciły się jeszcze główne cechy rozpoznawcze. Należy także wykręcać z podłoża całe owocniki, aby właściwie ocenić budowę trzonu.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, lepiej zostawić w lesie nawet najbardziej dorodny egzemplarz. W razie potrzeby można też skorzystać z bezpłatnych porad grzyboznawców, którzy już rozpoczęli swoje systematyczne dyżury w toruńskim sanepidzie.
- Ocenie mogą podlegać jedynie grzyby świeżo zebrane, w dniu ich zbioru. Wyjątkowo - w przypadku zbiorów weekendowych - możliwa jest konsultacja w poniedziałek. Konieczne jest jednak w tym przypadku przechowanie grzybów do tego czasu w suchym, chłodnym, przewiewnym miejscu - radzi Hanna Wolska, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Toruniu.
Warto wiedzieć
Gdzie na grzyby?
Najpopularniejszymi miejscami wśród torunian zbierających grzyby są lasy w okolicach Cierpic, Przyłubia, Chorągiewki, Suchatówki a także okolice Czerniewic, Osieka i Papowa Toruńskiego.
Dyżury ekspertów
Jolanta Czyżniewska, Szosa Bydgoska 1, godz. 8-12, tel. 56 658-62-46.
Elżbieta Michalska, ul. Kopernika 9, godz. 8-14, tel. 56 653-93-76.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
