Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Grzywnie. Anna B. napiła się spirytusu i pojechała po dzieci! [ZDJĘCIA]

Małgorzata Oberlan
Anna B. miała we krwi około 2,5 promila alkoholu.Zobacz także: Tych kobiet szuka policja w całej Polsce! [ZDJĘCIA]
Anna B. miała we krwi około 2,5 promila alkoholu.Zobacz także: Tych kobiet szuka policja w całej Polsce! [ZDJĘCIA] Grzegorz Olkowski
W poniedziałek (2.10) odbyła się kolejna rozprawa procesu Anny B., oskarżonej o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Grzywnie. Na jaw wychodzą szokujące okoliczności. W Walentynki kobieta napiła się spirytusu i jechała do szkoły odebrać dzieci.

19-letnia Kinga w tegoroczne Walentynki pojechała do Grzywny na randkę z narzeczonym. Szła prawidłowo chodnikiem, gdy uderzył w nią opel zafira prowadzony przez Annę B. Reanimacja nie pomogła i wieczorem Kinga zmarła w szpitalu. Anna B. miała we krwi około 2,5 promila alkoholu.

Czytaj: Sprawdź czy w Twoje okolicy mieszka pedofil! [REJESTR PRZESTĘPCÓW SEKSUALNYCH]

Dziś do Sądu Rejonowego w Toruniu oskarżoną 42-latkę znów przywieziono z grudziądzkiego więzienia. Choć przez cały czas na sali rozpraw obecny był jej mąż, Anna B. nie spojrzała na niego ani razu. Nieoficjalnie wiadomo, że to kryzysem małżeńskim oskarżona tłumaczy swoje problemy z alkoholem. Jak były one poważne świadczą okoliczności, które wyszły dziś na jaw.

Sąd Rejonowy w Toruniu przesłuchał dziś dwóch policjantów, którzy 14 lutego 2017 roku przybyli na miejsce wypadku w Grzywnie. Odczytał też zeznania, które złożyli wcześniej. Szokujące okazały się te, które składał funkcjonariusz zajmujący się Anną B. do wieczora w komisariacie w Chełmży. Wynika z nich, że Anna B. tuż po wypadku sama oświadczyła, iż wypiła 200 mililitrów czystego spirytusu. W szpitalu natomiast, dokąd zawieziono ją na badanie krwi, podała lekarzowi mniejszą ilość: 50 mililitrów spirytusu. Przybyły na miejsce wypadku mąż Anny B. powiedział jednemu z policjantów, że żona jechała odebrać dzieci ze szkoły w Grzywnie.

Więcej na kolejnej stronie >>>>>

- Jechałam prosto z miejsca z miejsca zamieszkania, nigdzie po wsi nie jeździłam. Przejechałam około kilometra... - zeznała dziś w sądzie Anna B.

Zobacz także: Wiktoria z Solca w kontrowersyjnym programie Warsaw Shore [ZDJĘCIA]

Co było dalej, już wiadomo. Kobieta straciła panowanie nad kierownicą, wjechała na chodnik i uderzyła w 19-letnią Kingę. Grozi jej do 12 lat więzienia. Już na pierwszej rozprawie jednak obrońca Anny B. złożył wniosek o jej dobrowolne poddanie się karze.

Czy rodzice zmarłej Kingi, występujący w charakterze oskarżycieli posiłkowych, zgadzają się na takie rozwiązanie? Co zeznali dziś policjanci? Co zrobił wezwany na świadka mąż Anny B.? O tym we wtorkowym wydaniu "Nowości" PLUS.

Choć już od kilku lat Krzysztof Rutkowski działa bez licencji, to wciąż uchodzi za pierwszego detektywa III RP. Jego akcje zawsze budzą kontrowersje i często odbijają się w mediach szerokim echem. Przypominamy najgłośniejsze sprawy, którymi zajmował się Krzysztof Rutkowski. Również te toruńskie >>>>>>>Zobacz także: Kobiety poszukiwane przez kujawsko-pomorską policję [ZDJĘCIA]Zobacz także: Ile zarabia Krzysztof Rutkowski?

Najgłośniejsze akcje Krzysztofa Rutkowskiego [ZDJĘCIA]

Zobacz także: Lech Wałęsa z wizytą w Toruniu

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska