Zabytek po zmarłym Krzysztofie Mielewczyku odziedziczyła jego żona. I sprzedaje...

Sprzedając zabytek Krzysztofowi Mielewczykowi (a w zasadzie jego spółce Hotele Solaris), władze Torunia zastrzegły w umowie, że ma on zostać wyremontowany w ciągu 5 lat. Do remontu nigdy nie doszło.

Krzysztof Mielewczyk chętnie opowiadał dziennikarzom, w jaki wspaniały hotel zmieni zabytek. Roztaczał nawet wizje zaproszenia na jego otwarcie celebrytki Paris Hilton. Z magistratem natomiast targował się o skalę inwestycji. Cały czas podgrzewał atmosferę, żonglując nazwami luksusowych sieci hoteli, rzekomo żywotnie zainteresowanych współpracą.

Mijał rok za rokiem, a remontu nie było. W 2010 roku stanęły przy Starym Browarze rusztowania, ale roboty skończyły się na zabezpieczaniu części elewacji, a budynek został wystawiony na sprzedaż za 7 milionów zł. Wcześniej jednak magistrat, zbudowany (pozornym) ruchem w interesie, zgodził się przedłużyć termin zakończenia remontu do listopada 2012 roku. I ten jednak, jak każdy zobaczyć może gołym okiem, nie został dotrzymany.

W myśl umowy miastu należą się odsetki karne (po 20 tysięcy zł za każdy miesiąc opóźnienia), wynikające z niewywiązania się nabywcy Starego Browaru z obietnicy wykonania remontu. Urząd Miasta próbował dochodzić swego, ale bezskutecznie. Obraz zaciemniało przenoszenie własności zabytkowego obiektu z jednej spółki do drugiej, i tak dalej.

Sytuację dodatkowo skomplikowała tragiczna śmierć Krzysztofa Mielewczyka. Przypomnijmy, że przedsiębiorca zginął w wypadku śmigłowca 13 września 2013 roku. Spadek po nim odziedziczyła żona - posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk (PiS). Za jej wiedzą Stary Browar musiał zostać wystawiony na sprzedaż. W ofercie toruńskiego biura nieruchomości znajduje się kolejny miesiąc.

- Oferta jest cały czas aktualna, chociaż prowadzimy rozmowy z jednym zainteresowanym nabywcą. Nie zostały one jednak dotąd sfinalizowane, więc nie zamykamy się na innych - mówi „Nowościom” pracownik biura.

Cena wyjściowa Starego Browaru to 4 miliony zł. Ale to cena do negocjacji. Zabytek do kupienia jest wraz gruntem (razem 1063 mkw.) „Posiadamy koncepcje architektoniczne dla inwestycji hotelowej i apartamentowej” - zachęca pośrednik.