Żal straconej szansy

Torunianie mogli w niedzielę znacznie przybliżyć się do play off. Ale nie do końca wykorzystali szansę, jaką stworzył im los.

<!** Image 2 align=none alt="Image 190882" sub="Jednym z pierwszych zawodników, jacy podbiegli do leżącego Darcyego Warda, był Chris Holder [Fot.: Jacek Smarz]">W sobotę kontuzji doznał lider Unii Leszno Jarosław Hampel. Dzień później Unibax jeździł z jego drużyną na wyjeździe. Akurat z lesznianami torunianie rywalizują o wejście do pierwszej czwórki. Wytworzyła się więc znakomita sytuacja, by odrobić straty po wpadkach u siebie ze Stelmetem Falubazem i Tauronem Azotami oraz w Rzeszowie.

To była walka nie o dwa, a o cztery punkty. A tak w ogóle, to przy wygranej w Lesznie i zwycięstwie w rewanżu torunianie odrobiliby do lesznian pięć punktów i ich szanse na awans do play off byłyby już nie teoretyczne, a jak najbardziej realne! Ale, niestety, tylko zremisowali... I to znowu na własną prośbę, bo jeszcze po 12 wyścigach prowadzili różnicą sześciu punktów.<!** reklama>

Zrobiliśmy analizę spotkań, jakie pozostały do zakończenia rundy zasadniczej. Niestety, nie wygląda to najlepiej dla torunian. Nie wszystko zależy już od nich.

W tej chwili nasi zawodnicy zajmują dopiero szóste miejsce w tabeli. Do Polonii Bydgoszcz tracą punkt, do Unii Leszno trzy. Teoretycznie za Unią jest jeszcze Falubaz (dwa punkty więcej od Unibaksu), ale ma zaległy mecz u siebie z PGE Marmą Rzeszów i dobry układ dalszych spotkań. Dla torunian wydaje się być poza zasięgiem.

Inna sprawa jest z Polonią - ona z kolei ma dużo gorszy terminarz i raczej dla Unibaksu będzie niegroźna. Wszystko więc wskazuje na to, że walka o czwartą lokatę ograniczy się do rywalizacji Unii z Unibaksem.

Oto dalszy rozkład jazdy Unii Leszno i Unibaksu Toruń. W poszczególnych kolumnach - przeciwnik, miejsce rozegrania meczu (d - dom, w - wyjazd) i przewidywana przez nas zdobycz punktowa.

Unia Leszno

Polonia B. d +2

Polonia B. w 0

Unibax T. w 0

Stal G. d +3

Lotos G. w +3

Tauron T. d +2

Falubaz Z. G. d +2

Sparta W. w +3

Marma Rz. d +3

Włókniarz Cz . w +3

Łącznie +21 punktów

Unibax Toruń

Sparta W. d +2

Sparta W. w +3

Unia L. d +3

Tauron T. w 0

Włókniarz Cz. d +3

Polonia B. w +1

Marma Rz. d +3

Falubaz Z. G. w 0

Lotos G. w +3

Stal G. d +2

Łącznie +20 punktów

W tej chwili Unia ma przewagę nad Unibaksem trzech punktów wychodzi więc na to, że na koniec rundy zasadniczej lesznianie będą lepsi o cztery punkty.

O ile jednak wyniki torunian są w miarę przewidywalne, w przypadku Unii jest kilka znaków zapytania. Generalnie jednak przy tych wyliczeniach podopieczni Romana Jankowskiego muszą „zgubić” gdzieś cztery punkty (w przypadku, gdyby obie ekipy miały identyczny dorobek, lepszy będzie Unibax, bo decyduje bilans bezpośrednich spotkań).

Dopiero teraz widać, ile torunian „kosztował” tylko remis w niedzielę.

Gdybyśmy wygrali, wystarczyłoby, że Unia potknęłaby się raz, choćby w meczach u siebie z Tauronem, Stalą czy Falubazem. A tak - musi stracić cztery punkty. Chyba że torunianie wygrają np. w Bydgoszczy, wówczas „wystarczy” jedna wpadka lesznian...

Oceniamy torunian po meczu z Unią Leszno

Chris Holder wrócił do życiowej formy

Chris Holder - 6. Komplet punktów, w dodatku pomógł Darcyemu Wardowi w ostatnim wyścigu. Szkoda, że ten tego nie wykorzystał

Darcy Ward - 5. Po tak groźnym wypadku w pierwszym wyścigu mało kto kontynuowałby jazdę. A Darcy jechał dalej, i to jak!

Emil Pulczyński - 3+. Pechowy bieg juniorów, ale potem pokazał, że potrafi walczyć. Oby tak dalej!

Adrian Miedziński - 2+. Dwa udane wyścigi to za mało...

Karol Ząbik - 2+. Zaczyna pomału punktować. I o to chodziło

Ryan Sullivan - 2. Dwa biegi wygrał, ale potem zawalił torunianom mecz. Kapitanowi nie przystoi trzy razy przegrać 1:5

Łukasz Przedpełski - 1. Trzy zera. Niespodzianki nie było