Zamiast "žzsyłki" będzie konkurs

Jednak konkurs! Marszałek wycofał się z pomysłu obsadzenia fotela dyrektora Galerii i Ośrodka Twórczości Dziecka w Toruniu swoim urzędnikiem.

W fotelu zasiąść miał Janusz Bochenek, dyrektor marszałkowskiego Departamentu Promocji, Współpracy Międzynarodowej i Informacji. Potwierdzono, że pożegna się z Urzędem Marszałkowskim.

<!** reklama>- Pan Bochenek zajmował się przede wszystkim organizacją nowego departamentu i z tego się wywiązał. Zgodnie z wcześniejszymi planami, po zakończeniu tego zadania postanowił powrócić do pracy w obszarze kultury - tłumaczył „Nowościom” Edward Hartwich, wicemarszałek odpowiedzialny za kulturę.

Zarząd Województwa uchwalił, że mianuje Bochenka dyrektorem GiOTD bez przeprowadzania konkursu. Miał takie prawo, choć powszechną praktyką w takich sytuacjach jest ogłaszanie konkursu. Decyzja zbulwersowała nie tylko pracowników Galerii, ale i środowisko artystyczne Torunia. Oburzeni byli także rodzice dzieci uczęszczających na zajęcia plastyczne. Wszyscy podkreślali, że placówka nie zasługuje na takie traktowanie. Oczekiwano ogłoszenia konkursu na stanowisko dyrektora, a nie „zsyłania” do Galerii urzędnika. Rodzice zaczęli zbierać podpisy pod petycją do marszałka Piotra Całbeckiego z prośbą o konkurs.

Sprawę ujawniły „Nowości” („Dyrektor spada do Galerii” 2 kwietnia br.). Zarząd Województwa bowiem „zapomniał” poinformować o swojej decyzji Dariusza Delika, p.o. dyrektora GiOTD i pracowników. Wicemarszałek nie chciał komentować tego niedociągnięcia. Na uwagę, że postąpiono, najdelikatniej mówiąc, nieelegancko, odpowiedział: - Możemy mieć różne pojęcia elegancji.

Dziś wiadomo, że taka sytuacja się nie powtórzy. Zarząd Województwa zmienił zdanie. Ogłosił konkurs na dyrektora Galerii. Marcowa uchwała o „wszczęciu procedury mianowania Janusza Bochenka, bez konkursu” straciła moc. - Pan Dariusz Delik został o tym poinformowany i poproszony o przekazanie informacji pracownikom - podkreśla Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka. Jak oficjalnie uzasadnia się zmianę decyzji? - Po analizie Zarząd Województwa doszedł do wniosku, że konkurs to lepsze rozwiązanie - przekazuje rzeczniczka.