Po spotkaniu właściciel klubu z Gdańska Tadeusz Zdunek poinformował, że ma dowody na to, iż jednemu z zawodników jego klubu (prawdopodobnie chodzi o Kacpra Gomólskiego) złożono propozycję, by "odpuścił" mecz z torunianami. Wg nieoficjalnych informacji miał to zrobić jeden ze sponsorów toruńskiego klubu, wywodzący się, podobnie jak Gomólski, z Gniezna. W poniedziałek gdańszczanie poinformowali o całej sprawie policję.
Funkcjonariusze twierdzą, że sprawa ma charakter rozwojowy.
Policjanci prowadzący sprawę przypominają o możliwości skorzystania z klauzuli niekaralności.
– Nie podlega karze sprawca jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział - podkreślają mundurowi.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo w sprawie - jak mówią śledczy - "udzielenia obietnicy korzyści majątkowej i osobistej zawodnikowi klubu sportowego Wybrzeże Gdańsk."
Śledztwo w tej sprawie zostało zainicjowane materiałami zebranymi przez funkcjonariuszy Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Ustalono, że przed mającym odbyć się 8 października 2017 roku meczem branżowym pomiędzy gdańskim i toruńskim klubem żużlowym, jednemu z zawodników klubu gdańskiego została złożona obietnica udzielenia korzyści majątkowej oraz osobistej. W zamian za nieuczciwe zachowanie, mogące mieć wpływ na przebieg i wynik meczu, miał otrzymać 100 tysięcy złotych oraz kontrakt z klubem toruńskim. Na polecenie prokuratora, 10 października 2017 roku w godzinach wieczornych zatrzymana została jedna osoba - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak tłumaczy, mężczyźnie został przedstawiony zarzut popełnienia czynu z art. 46 ust. 2 Ustawy o sporcie.
ZOBACZ TAKŻE
Podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia. Z informacji udzielonych przez śledczych wynika, że jest on osobą, która sponsorowała klub toruński.
Prokurator podjął decyzje o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Zatrzymano go we wtorek wieczorem.
- Zarzucone mu przestępstwo zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności - mówi prok. Wawryniuk.
Jak ustaliliśmy, Ekstraliga Żużlowa nie podejmie w tej sprawie żadnych decyzji, dopóki nie będzie prawomocnego wyroku sądu.
W całej sprawie podejrzana wydaje się być "obietnica zawarcia kontraktu z klubem toruńskim", bo Gomólski był już zawodnikiem tego klubu w latach 2015 - 2016, ale ze względu na słabe wyniki nie przedłużono z nim umowy na sezon 2017. Pod względem sportowym torunianie raczej nie powinni być zainteresowani usługami tego zawodnika w przyszłym roku, bo zamierzają wzmocnić drużynę, a nie ją osłabić.
O szczegółach rozwoju sytuacji będziemy informowali na bieżąco.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?