Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawał serca w kościele, czyli kto strzelał z armaty do bociana [RETRO]

Szymon Spandowski
Z archiwum Andrzeja Kamińskiego
120 lat temu ksiądz Emil Schmeja kupił za 65 tysięcy marek kamienicę przy ulicy Żeglarskiej 9 w Toruniu i przekazał ją elżbietankom. W tym samym czasie w Wąbrzeźnie została oddana do użytku kolej elektryczna, natomiast w Toruniu trwały ostatnie przymiarki do jej budowy. Nie czekając na to rowerzyści zorganizowali na swoim nowym torze na Chełmińskim Przedmieściu wielkie zawody.

„W niedzielę dnia 15 maja o godzinie 3.15 po południu odbędą się wielkie wiosenne wyścigi kołowcowe - poinformowała 120 lat temu „Gazeta Toruńska”. Najpierw, na torze przy Szosie Chełmińskiej miał się odbyć wyścig zachęty na dystansie dwóch kilometrów. Przewidziano trzy nagrody w wysokości 30, 15 i 10 marek. Później cykliści mieli stanąć do wielkiego, pięciokilometrowego wyścigu głównego, w programie znajdowały się również „wielkie wyścigi więcej siodłowe” (tandemy), oraz wyścigi z awansem i wyścigi pocieszenia. Uczestnikom i kibicom miała przygrywać orkiestra wojskowa, miejsca na trybunach kosztowały od 1,75 do 0,6 marki. Szerzej o tych zawodach pisaliśmy w ubiegłym roku zachwycając się pięknym zdjęciem pochodzącym z archiwum pana Andrzeja Kamińskiego, którego przy okazji bardzo serdecznie pozdrawiamy. Nasz fotoreporter kupił kiedyś na kiermaszu fotografię, a ta, jak się okazało, została zrobiona w czerwcu 1897 roku podczas uroczystego otwarcia toruńskiego toru rowerowego.

Zobacz także:

Fragment Torunia - Plac 3 Maja. Widoczne więzienie (tzw. "Okrąglak"). Data: 1919 - 1920Zobacz także: Ratusz Staromiejski na archiwalnych zdjęciach [GALERIA]NowosciTorun

Toruńska starówka na archiwalnych fotografiach NAC [ZDJĘCIA ...

Dziś, korzystając z jednośladu, nie pojedziemy jednak na Chełmińskie Przedmieście (tor znajdował się niedaleko obecnego dworca północnego), ale skierujemy się na ulicę Żeglarską. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie „Gazeta Toruńska” wydrukowała pod koniec kwietnia 1898 roku. „Dom przy ulicy Żeglarskiej 9 kupił ksiądz Szmeja za 63 tysiące marek - czytamy. - W domu tym mieszkać będą siostry Elżbietanki”.

Mieszkają w nim do dziś, niosąc pomoc chorym i potrzebującym już od 120 lat. Swego czasu w Toruniu prowadziły również ochronkę, czyli przedszkole. Widzimy je na zdjęciu z końca lat dwudziestych ubiegłego wieku. Wśród sfotografowanych dzieci znajduje się m.in. Henryk Mączkowski, syn Wiktorii Mączkowskiej, czyli damy w wielkim kapeluszu ze zdjęcia zrobionego na toruńskim kąpielisku w 1911 roku. Okoliczności, w jakich ono powstało, staraliśmy się wyświetlić w kwietniu A. D. 2017. Jak widać, w naszym mieście człowiek ciągle porusza się wśród znajomych, bez względu na to, czy zwiedza Toruń współczesny, czy ten sprzed stu lat.

Czytaj także: Kościół garnizonowy. Dzieło pana Diabła

Ksiądz Szmeja, niezwykle zasłużony proboszcz kościoła świętych Janów, zdecydował się w 1898 roku na zakup kamienicy przy Żeglarskiej, chociaż miał na głowie sporo wydatków i poważne problemy z największym sercem parafii.

„Podczas dzwonienia na wieży kościoła św. Jana za zmarłego zwierzchnika naszej diecezyi w niedzielę w południe urwało się serce u największego dzwonu, ważące dziesięć cetnarów. Lecąc w dół spadło na belkę sześciocalową, którą zupełnie przełamało. Wypadek to tem dziwniejszy, że dopiero przed sześciu miesiącami sprawiono nowe bandaże, które miały wytrzymać od dwóch do trzech lat. Wielki dzwon kościoła św. Jana waży 200 cetnarów”.

Serce Trąby Bożej najwyraźniej osłabiła wieść o śmierci biskupa chełmińskiego Leona Rednera, który zmarł 1 kwietnia 1898 roku.

Dziwnych wypadków było wtedy w Toruniu więcej.

Więcej na kolejnej stronie >>>>>>

W tym samym numerze polskiego dziennika, w którym pojawiła się informacja o zakupie kamienicy przy Żeglarskiej, znaleźliśmy jeszcze taki smaczek:

„Podczas strzelania z ciężkiego działa 15-centymetrowego na placu działowym zabito przypadkiem bociana”.

Ptak najwyraźniej nie czytał gazet, albo jak wielu ludzi, zignorował pojawiające się w prasie komunikaty i ostrzeżenia. Wydarzenie było dość wyjątkowe, ale żeby pisać o nim w gazecie? Nasi przodkowie najwyraźniej jednak traktowali ptaki z większą serdecznością niż my. W 1911 roku na przykład pruscy ministrowie robót publicznych i rolnictwa wydali okólnik zalecając ochronę ptaków, a w szczególności jaskółek, jako cennych tępicieli owadów.

Polecamy: Dwie poczty, dwie wieże i szpieg

„Przy nowych budowlach, zdaniem ministrów, pamiętać należy o urządzeniu pod dachem podkładek, na których jaskółki mogłyby lepić swoje gniazda - informowała „Gazeta Toruńska. - Przy przebudowie lub reperacyach radzą ministrowie baczyć na to, aby nie naruszano i nie niszczono istniejących już gniazd. Wreszcie na wiosnę należałoby dostarczać w bliskość domów gliniastej ziemi i wody celem ułatwienia budowy gniazd”.

Polecamy także:

Uroczystości imieninowe Józefa Piłsudskiego w Toruniu. Uroczysta msza polowa.Data wydarzenia: 1930-03Zobacz także: Toruń z okresu dwudziestolecia międzywojennego [ZDJĘCIA]

Toruń na archiwalnych fotografiach! [ZDJĘCIA]

Dziś trudno sobie coś takiego wyobrazić, a to nie wszystko!

„Władze policyjne ogłaszają, że nie wolno chwytać ani zabijać następujących ptaków: słowików, sikorek, wilg, raszek, dzięciołów, krasek, sójek, gili, dzwońców, pliszek, kosów, drozdów, mysikrólików, zięb, jaskółek, czyżyków, szczygłów, kukułek, skowronków, dudków i sów. Wykraczający przeciw temu narażają się na karę aż do 150 marek”.

W kwietniu 1898 roku, kiedy „Gazeta Toruńska” podała tę wiadomość, były to naprawdę ogromne pieniądze.

Dzisiejszą podróż w czasie i przestrzeni zaczęliśmy od rowerów, skończymy jednak na tramwajach. 120 lat temu do pomorskich miast wkraczała elektryczność.

„Budynek stacyi centralnej koleji elektrycznej w Toruniu zostanie wzniesiony tam, gdzie był skład kolei konnej - donosił polski dziennik na początku maja. - W bieżącym tygodniu przybędą na miejsce urzędnicy towarzystwa elektrycznego, przyczem ostatecznie postanowionem będzie, o ile ma być rozszerzoną sieć drogi kolejowej”.

Zobacz także: Jak dobrze znasz starówkę? [QUIZ ZDJĘCIOWY]

Warto dodać, że Toruń wcale nie był pod tym względem pionierem w regionie.

„W Wąbrzeźnie odbyło się uroczyste otwarcie koleji elektrycznej i oddanie jej do użytku publiczności - czytamy w „Gazecie Toruńskiej z 3 kwietnia 1898 roku. - Na uroczystość przybył prezydent prowincyi p. Gossler i był również obecny przy zasadzeniu dębczaka przed fabryką cementu, który miastu na pamiątkę przysłał Bismarck. Wieczorem było miasto światłem elektrycznem oświetlone”.

Polecamy: "NOWOŚCI" PLUS. Zobacz co dla ciebie przygotowaliśmy!

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska