MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawiodła defensywa

Krystian Góralski
Krystian Góralski
To miał być dla ekipy Katarzynek poważny sprawdzian z czołowymi ekipami w lidze. Zawodniczki Energi nie wypadły w nim dobrze. Rywalizację w turnieju finałowym Pucharu Polski zakończyły w półfinale.

To miał być dla ekipy Katarzynek poważny sprawdzian z czołowymi ekipami w lidze. Zawodniczki Energi nie wypadły w nim dobrze. Rywalizację w turnieju finałowym Pucharu Polski zakończyły w półfinale.

<!** Image 2 align=none alt="Image 186247" sub="Leah Metcalf (z piłką) uważa, że jej zespół zagrał w Krakowie poniżej oczekiwań FOT.: Adam Zakrzewski">Po losowaniu par zwycięzca eliminacji nie mógł trafić lepiej. Ekipa Lotosu, przynajmniej teoretycznie, prezentuje się znacznie gorzej niż dwaj ligowi potentaci z Polkowic i Krakowa.

Dlatego po wywalczeniu miejsca w finałowym turnieju po cichu liczyliśmy, że Katarzynki będą w stanie powtórzyć ubiegłoroczny sukces i awansować do niedzielnego meczu o zwycięstwo w turnieju.

Niestety, podopieczne Elmedina Omanicia zawiodły i dały rywalkom rzucić sporo punktów.

Zagrały poniżej oczekiwań

- Tym razem nasza postawa nie była tak dobra, jak można było się spodziewać - podsumowała występ Katarzynek amerykańska skrzydłowa Energi Leah Metcalf. - Bez wątpienia zagrałyśmy poniżej oczekiwań. W starciu z Lotosem w dużym stopniu zawodziła defensywa. Pozwalałyśmy rywalkom dochodzić do czystych pozycji rzutowych, co, uważam, było jedną z głównych przyczyn porażki. Rywalki bowiem nie marnowały nadarzających się okazji i osiągnęły przewagę, dzięki której od pewnego momentu cały czas utrzymywały się na prowadzeniu.

<!** reklama>Największym problemem dla defensywy Energi były poczynania trzech liderek zespołu rywalek: Jolene Anderson, Aneiki Henry i Geraldine Robert. Ta trójka do przerwy zdobyła aż 42 punkty, a w całym spotkaniu 61 „oczek”.

Były mankamenty

- Mimo wygranej, w naszych poczynaniach można było dopatrzeć się paru mankamentów - zaznaczyła najlepsza koszykarka spotkania Jolene Anderson. - Uważam, że zbyt szybko złapałyśmy kilka fauli, które mogły przy negatywnym układzie utrudnić nam zadanie. Na szczęście ostatecznie, pomimo wszystko, to my byłyśmy górą.

Już za tydzień Katarzynki będą miały okazję do kolejnej konfrontacji z gdyńskim zespołem. 14 marca w ramach 25. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy czeka je wyjazd na Pomorze. We własnej hali w meczu ligowym wygrały 89:79.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska