Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zderzenie pociągów pod Grudziądzem. Ucierpiało 29 pasażerów

Anita Etter
Mimo kilkudziesięciu rannych można mówić o pewnym szczęściu. Gdyby pociągi zderzyły się czołowo lub pospieszny jechał szybciej, ofiar śmiertelnych prawdopodobnie nie dałoby się uniknąć. Wczoraj na stacji w Smętowie usuwano skutki wypadku
Mimo kilkudziesięciu rannych można mówić o pewnym szczęściu. Gdyby pociągi zderzyły się czołowo lub pospieszny jechał szybciej, ofiar śmiertelnych prawdopodobnie nie dałoby się uniknąć. Wczoraj na stacji w Smętowie usuwano skutki wypadku Przemysław Świderski/polskapress
Pociąg pośpieszny „Pogoria” zderzył się ze składem towarowym na stacji Smętowo Graniczne. Nie ma ofiar śmietelnych. Ranni dochodzą do zdrowia.

Wciąż nie wiadomo co było przyczyną zdarzenia do którego doszło przed godziną 22 w środę. Stacja Smętowo jest na linii Bydgoszcz - Gdańsk w powiecie starogardzkim ok. 50 kilometrów na północ od Grudziądza.Śledztwo prowadzi od wczoraj rana specjalna komisja, ale wciąż nie wiadomo z jakich powodów pociąg towarowy STK pomimo sygnału stój, zabraniającego wyjazdu z toru bocznego, wjechał na tor główny.

Zobacz także: Bella Skyway Festival 2017 [FOTORELACJA]

Jedenaście wagonów

Prawidłowo jadący głównym torem pociąg „Pogoria” z 200 pasażerami na pokładzie wykonujący kurs na trasie Gdynia Główna - Bielsko Biała-Zakopane częściowo wykoleił się podczas wjazdu na tor nr 2. Wykoleiła się lokomotywa, sześć wagonów przewróciło się na bok a pięć wypadło z torów. Nikt z podróżnych oraz obsługi pociągu poważnie nie ucierpiał, ale było 29 rannych, w tym dzieci. Poszkodowani trafili do kilku szpitali pomorskich w tym jedna osoba helikopterem do Gdańska, a 12 rannych karetkami do szpitala w Grudziądzu, gdzie uruchomiono procedury wdrażane na wypadek wydarzeń masowych.

Zderzenie pociągów w Smętowie Granicznym, 30 sierpnia 2017

Zderzenie pociągów w Smętowie Granicznym. 28 osób poszkodowa...

Grudziądz w pogotowiu

- Do Grudziądza trafiło ośmioro dzieci i cztery osoby dorosłe, głównie rodziny - mówi Jarosław Boryń, dyrektor techniczny i koordynator do zdarzeń masowych Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu. - Stan poszkodowanych jest dobry. Są ogólne potłuczenia, zadrapania. Pacjenci zostali na noc pod obserwacją. Zgodnie z procedurami uruchomiliśmy dodatkowe siły w ramach zabezpieczenia ratownictwa. Gotowy był blok operacyjny, dodatkowy technik radiolog, ale nie było potrzeby interwencji medycznych. Poszkodowani w wypadku zostali szczegółowo przebadani.

Jak udało nam się ustalić wczoraj po południu jeden z pacjentów już opuścił szpital w Grudziądzu.

Wrócili do domów

Jak poinformował st. kapitan Paweł Korgol, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Grudziądzu nie było potrzeby wysyłania posiłków z Grudziądza do Smętowa, bo na miejscu poradzili sobie z uwalnianim pasażerów tczewscy strażacy. Pojechała na miejsce zdarzenia także Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego. Przed godz. 1.00 w nocy ze środy na czwartek przyjechały autobusy, które zabrały pasażerów do Bydgoszczy, a w dalszą podróż podróżnych do Bielska Białej uczestników wypadku zabrał wczoraj specjalnie podstawiony skład. Na miejscu wypadku pasażerom oczekującym na autobus serwowano poczęstunek i wodę.

Ruch pasażerski powraca

Wczoraj rano na miejscu zdarzenia pracowały dwa pociągi kolejowego ratownictwa technicznego. Będą wykorzystane do wkolejania lokomotywy i wagonów. Specjalna komisja ma ustalić okoliczności zdarzenia. Po południu, gdy rozmawialiśmy z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku usłyszeliśmy, że ruch na trasie przez Smętowo jest już wznowiony. Nieczynne są tory nr 1 i 2, ale wszystkie pociągi kursują po mniej używanych torach bocznych. Jak nas zapewniono opóźnienia z powodu utrudnień przejazdów przez Smętowo są w granicach 5-10 minut. Ruch pasażerski wraca do normy. Wstępnie oceniono, że uszkodzone jest 400 metrów toru i dwa rozjazdy.

Zobacz także: Dr Dariusz Włochacz: Zawsze znajdę czas na rozmowę

Cud, że nikt nie zginął

Specjaliści mówią, że to cud, że w takim zderzeniu nikt nie zginął. Pociągi nie zderzyły się czołowo, a pośpieszna „Pogoria” tylko otarła się o pociąg towarowy i wyleciała z torów. Pociąg nie jechał też na pełnej prędkości.

Warto dodać, że wciąż można dzwonić na nr 58 302 32 32 pod którym rodziny poszkodowanych mogą dowiedzieć się o swoich bliskich Został też uruchomiony nr 22 473 00 81, pod którym podróżni mogą dowiedzieć się o możliwości odzyskania bagażu i ubiegania się o odszkodowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska