Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zima da nam popalić

Joanna Pociżnicka-Posadzy
Piękna pogoda za oknem niech nikogo nie zmyli. Prognozy są bowiem bezlitosne - idzie zima i ma być naprawdę sroga. Odczuje to również nasz portfel.

Piękna pogoda za oknem niech nikogo nie zmyli. Prognozy są bowiem bezlitosne - idzie zima i ma być naprawdę sroga. Odczuje to również nasz portfel.

<!** Image 3 align=none alt="Image 196838" sub="Choć jeszcze jest ciepło na dworze, w składach węgla ruch coraz większy. Czas przygotować się do zimy. Fot.: Jacek Smarz">

Z pięknej złotej jesieni możemy się cieszyć tylko do końca tygodnia. Potem nadejdzie ochłodzenie i to duże.

- Zapowiedzi jesiennych upałów włóżmy między bajki - mówi Rafał Maszewski z Zakładu Klimatologii UMK. - Od 1 października temperatura spadnie do około 5 stopni nad ranem i maksymalnie 15-16 stopni w dzień, zrobi się więc chłodniej, chociaż jak na październik takie temperatury są normalne.<!** reklama>

Pogodzie bacznie przyglądają się prezesi toruńskich spółdzielni mieszkaniowych, którzy czekają na moment rozpoczęcia sezonu grzewczego.

- Poprosiliśmy o rozkręcenie grzejników i w ciągu najbliższych dni w domach zrobi się ciepło - zapowiada Czesław Degórski, wiceprezes SM „Kopernik”.

Jak jednak podkreśla Wojciech Piechota, prezes SM „Na Skarpie”, u nich ogrzewanie zostanie włączone nieco później.

- W poprzednich latach sezon grzewczy rozpoczynaliśmy w połowie września. W tym roku mieliśmy telefony od mieszkańców i podjęliśmy decyzję, że zaczynamy grzać od 1 października.

Mimo to w tym sezonie za ciepło zapłacimy więcej, ponieważ toruńska ciepłownia podniosła ceny aż o 8 procent. Znaczy to, że w 50-metrowym mieszkaniu rachunki wzrosną o około 8 złotych miesięcznie (czyli 96 złotych rocznie), a w 70-metrowym - nawet o 13 złotych (czyli 150 złotych więcej).

Na razie odetchnąć z ulgą mogą wszyscy ci, którzy ogrzewają się gazem. Podwyżki na razie nie będzie, chociaż jest to jedynie cisza przed burzą. Urząd Regulacji Energetyki nie uznał nowego wniosku taryfowego PGNiG, który miał obowiązywać od 1 października! Powód? Proponowana przez spółkę podwyżka była zbyt wysoka.

- Nie znaleźliśmy uzasadnienia dla wzrostu cen, o jaki wnioskowała spółka - mówi Aneta Pietrasieńska z URE.

Dopóki PGNiG nie wystąpi z nowym wnioskiem, podwyżki nie będzie. Cieszyć się jednak nie ma z czego, ponieważ najprawdopodobniej cena gazu wzrośnie w grudniu.

W górę poszły także ceny węgla oraz drewna. W tym roku za tonę węgla zapłacimy od 50 do 80 złotych więcej.

- Jeszcze rok temu sprzedawaliśmy węgiel po 800-850 złotych za tonę. W tym roku kosztuje już 880-900 złotych - mówi Jacek Frankowski, właściciel składu opału Węglokoks-Bis, który opał sprowadza m.in. ze Śląska. Rok temu furorę zrobił węgiel z Rosji, który był znacznie tańszy od rodzimego.

- Teraz różnicy wielkiej w cenie nie ma, ale polski węgiel jest bardziej wydajny - dodaje Jacek Frankowski.

W tym sezonie da się z kolei zaoszczędzić na drewnie, które zostało odzyskane po przejściu trąby powietrznej w Borach Tucholskich. Leśnicy sprzedają drewno kominkowe oraz na opał po cenach nawet o 30 procent niższych niż proponowane w składach opału. W naszym regionie drewno z Borów można kupić w Nadleśnictwie Trzebciny.

- Metr sześcienny sosny kosztuje 113 złotych, za brzozę zapłacimy 148 złotych - mówi pani Bożena z działu sprzedaży Nadleśnictwa.

Dla porównania w składach opału za sosnę zapłacimy nawet 210 złotych za metr sześcienny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska