Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"žKatarzynka II" pływa już dziesięć lat

Przemysław Porzybut
Kazimierz Centkowski ma 72 lata. Od 10 lat zasiada za sterami „Katarzynki II”, która przewozi pasażerów na drugi brzeg Wisły w Toruniu.

Kazimierz Centkowski ma 72 lata. Od 10 lat zasiada za sterami „Katarzynki II”, która przewozi pasażerów na drugi brzeg Wisły w Toruniu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 194915" sub="Pierwsza „Katarzynka” dziś to już zabytek , stoi na bulwarze [Fot.: Adam Zakrzewski]">W ten sposób dorabia do emerytury. Wcześniej w żegludze śródlądowej spędził 40 lat swojego życia.

- Tak niski stan Wisły, jak obecny, pamiętam sprzed 20 lat - mówi. Wtedy to też, z powodu obniżonego stanu wody, do przewożenia pasażerów sprowadzono dwa rosyjskie wodoloty. „Katarzynkę II” zbudował razem z Władysławem Haziakiem. Zrobili ją z morskiej szalupy ratunkowej, do której włożyli jednostkę napędową z mercedesa, potocznie nazywanego „beczką”. Pojemność silnika to 2,4 litra, co przekłada się na ok. 60 koni mechanicznych. Przy takiej mocy, pan Kazimierz bez trudu pokonuje „Katarzynką” wir wodny, który się pojawia w pobliżu mostu kolejowego przy podwyższonym stanie wody.<!** reklama>

Wisłę zna jak własną kieszeń. Pokazuje nam nowo powstałe mielizny z powodu suszy. - Gdyby powstało, tak jak kiedyś planowano, 6 stopni na Wiśle, to piasek nie byłby tak porozrzucany po całej rzece przez nurt - tłumaczy.

Przy obecnym stanie wody szlak żeglugowy jest zbyt płytki, by mogły nim kursować statki. Jedyny pożytek z licznie przybyłych łach jest taki, że dla mew przybyło miejsc do żerowania. - Po opadnięciu wody zawsze zdarzy się, że na nowo powstałej wyspie zostaną dla nich ryby - zauważa pan Kazimierz.

<!** Image 4 align=none alt="Image 194915" sub="„Katarzynka II” pływa po Wiśle już 10 lat [Fot.: Adam Zakrzewski]">Razem z nim przepływamy obok jednej z wysp, która wdarła się aż do połowy Wisły. - Widzę czasami, jak ludzie, mimo grożącego niebezpieczeństwa, starają się na nie wchodzić. Pamiętam sytuację z Solca Kujawskiego, gdy jeden z takich amatorów piaszczystych łach zaginął bez śladu - mówi, po czym dodaje: - Może się przecież zdarzyć, że choć na górze jest piach, to pod spodem wyspy znajduje się nurt, który może sprawić, że ugnie się pod ciężarem człowieka i wciągnie go pod spód.

Pan Kazimierz zazwyczaj przewozi ludzi na drugi brzeg, by mogli podziwiać panoramę starówki, uznaną za jeden z cudów Polski. Najczęściej jego pasażerami są turyści. Tylko czasem zdarzy się, że „Katarzynką” płyną torunianie, którzy na przykład chcą szybciej dostać się na dworzec kolejowy. Punkt widokowy na lewym brzegu jednak mu się nie podoba.

<!** Image 5 align=none alt="Image 194915" sub="Od początku za jej sterami zasiada Kazimierz Centkowski [Fot.: Adam Zakrzewski]">– Powinno się wybudować wieżyczkę, z której można by oglądać panoramę i można było umieścić na niej lornetki, jak na sopockim molo - mówi. Według niego zysk mógłby być przeznaczony na uregulowanie drugiego brzegu, na którym znajdują się dzikie plaże i drzewa, z których cześć ląduje później w Wiśle utrudniając żeglugę.

Prawdopodobnie ten rok spędzony na „Katarzynce” będzie dla niego ostatnim. Wiek już nie ten, a co roku, by móc kierować łodzią, trzeba przechodzić badania lekarskie. Nie jest pewien, czy uda mu się je przejść następnym razem. Choć jest na emeryturze, to podjął się przewożenia przez Wisłę. Dlaczego? – Lepsze zawsze to, niż patrzenie w sufit. Dzięki niej przynajmniej czuję, że żyje - dodaje z uśmiechem.

- O łódce pływającej między brzegami Wisły w Toruniu opowiadali mi znajomi - mówi Janina Osolska z Poznania, spotkana na Bulwarze Filadelfijskim. - Nie mogłam nie skorzystać z takiej atrakcji. W ten sposób miałam okazję, by podziwiac wspaniałą panoramę Torunia. To faktycznie jeden z cudów Polski. A sam rejs „Katarzynką” jest bardzo sympatyczny.


Warto wiedzieć

W latach 1969-2000 pływała po Wiśle w Toruniu łódka „Katarzynka”.

Zbudowana została w 1955 r. w stoczni w Budapeszcie jako jedna z szalup ratunkowych statku pasażerskiego „Mazowsze”.

W pierwszy rejs wypłynęła w 1969 r., rok później została upamiętniona w kręconym w Toruniu „Rejsie”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska