Pierwsza runda była udana dla podopiecznych Elmedina Omanicia. Szkoleniowiec Katarzynek przed startem rozgrywek zapowiadał, że chciałby wygrać chociaż dwa spotkania i to już mu się udało. A trzeba pamiętać, że blisko było też trzeciej wygranej.
Torunianki już na inaugurację niemal sprawiły sensację. W Orenburgu do ostatnich sekund walczyły o zwycięstwo. Ostatecznie przegrały zaledwie 63:65.
Dziś staną przed szansą na rewanż. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie. Rosjanki w kolejnych meczach spisywały się nieco lepiej i mają na swoim koncie dwie wygrane więcej niż Energa.
W dzisiejszych meczach zagrają: BK IMOS Brno - Bourges Basket, Fenerbahce Stambuł - Agu Spor Kayseri i CB Avenida Salamanka - Beretta Familia Schio.
W 7. kolejce padły następujące wyniki: Agu Spor - BK IMOS 64:53, Energa - Beretta Familia 58:79, Fenerbahce - Nadieżda 65:54 i CB Avenida - Bourges Basket 59:48.
Zdaniem eksperta
Patrycja
Gulak - Lipkabyła koszykarka, grająca m.in. w lidze hiszpańskiej, francuskiej i włoskie
Wizyta ekipy z Orenburga w Toruniu rozpocznie rundę rewanżową rozgrywek Euroligi kobiet.
W pierwszym starciu było blisko sensacji, jednak doświadczenie Dewanny Bonner, Any Cruz i Glory Johnson pod przewodnictwem Georga Dikeoulakosa zdecydowały o porażce Energi.
Myślę, że Energa jako beniaminek rozgrywek postawił mocne warunki w pierwszym meczu, co na pewno zaskoczyło Nadieżdę. W tamtym meczu mocno szwankowała walka pod tablicami, którą Energa przegrała 31:51. Liczę, że w środowym meczu w barwach Energi zagra Agnieszka Fikiel, co zmieni obraz gry torunianek pod koszami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?