Rozpoczął już o godzinie 8 komitet Kocham Toruń, popierający w wyborach na prezydenta Torunia Dariusza Kubickiego. Kandydat rozpoczął od... zagrania na dudach.
- Chciałem wprowadzić trochę radości tym "dudziarkim" występem w tę nieco smutną kampanię wyborczą - wyjaśnił. - Chciałbym też wspomnieć o sprawie, która niepokoi i denerwuje naszych mieszkańców, czyli powtarzających się protestach rolników. Protestują w słusznej sprawie. Jako jedyny komitet chcemy pomóc rolnikom. Kujawsko - pomorskie to region rolniczy. Chcemy przenieść handel produktami rolnymi prosto od producenta do konsumenta. Dołączmy się do tego protestu pokazując 7 kwietnia czerwoną kartkę wszystkim tym, którzy byli za wprowadzeniem "Zielonego ładu". Pokażmy im, że nie ma na to zgody i zagłosujmy na inne komitety. Oczywiście polecam "Kocham Toruń".
Na koniec Dariusz Kubicki stwierdził, że bardzo rozczarował się tegoroczną kampanią, w której brakowało mu merytorycznej dyskusji.
Jako drudzy przystąpili do akcji przedstawiciele Konfederacji. Ich kandydata Macieja Cichowicza na briefingu na Nowym Rynku wsparł sam ogólnopolski lider, Sławomir Mentzen. Nawiasem mówiąc - kandydat na prezydenta Torunia w wyborach sprzed pięciu lat.
- Pięć lat temu zdiagnozowałem, że Toruń ma duże problemy - mówił Mentzen. - Przede wszystkim wyludnia się, starzeje i nie jest w stanie zatrzymać młodych ludzi. To było miasto, które stawia na duże inwestycje, a nie potrafi stworzyć inwestycji, które generują pieniądze. Nie było też opozycji w radzie, a jest ona potrzebna, by wytknąć rządzącym błędy. Minęło pięć lat i jest tak samo. Nie ma żadnej wizji. Mam wielką nadzieję, że po wyborach uda się coś zmienić. Nie mówię już o tym, byśmy rządzili, ale byśmy wprowadzili chociaż swoich opozycyjnych radnych.
Maciej Cichowicz z kolei podjął temat ogrzewania.
- Powinniśmy skupić się na małych inwestycjach przynoszących maksymalne efekty - stwierdził. - W Toruniu mamy ogromny problem z "zielonym ładem", z presją dekarbonizacji. W naszym mieście co najmniej 30 procent osób mieszka w mieszkaniach ogrzewanych ciepłem systemowym. Okazuje się, że oni płacą trzy do pięciu razy więcej od tych, którzy są mieszkańcami domów jednorodzinnych. Jako jedyny kandydat na prezydenta miasta twierdzę, że musimy się nad tym pochylić. Mamy swoje pomysły, jak można byłoby to załatwić.
Na koniec, o godzinie 15 mieliśmy briefing Aktywnych dla Torunia, których w wyborach na prezydenta Torunia reprezentuje Bartosz Szymanski.
- Mówimy o odbetonowaniu miasta w sensie odpartyjnienia tego układu, który w nim funkcjonuje - powiedział m. in. kandydat AdT. - Przygotowałem na sesję rady miasta projekt uchwały, dzięki której moglibyśmy rozpocząć prace nad planem zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Wrzosowiska. Chodziło o to, żeby usunąć wszelkie przeszkody, aby powstał zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Park Naturalny Wrzosowisko na całym tamtym terenie. Prowadzący obrady pan wiceprzewodniczący rady miasta jednak już na początku sesji zakwestionował ten projekt co spowodowało, że niektórzy jego koledzy partyjni się pogubili. Część głosowała przeciw, część się wstrzymała i właśnie tych głosów zabrakło, by projekt był rozpatrywany podczas tej sesji. To bardzo smutne. Dla mnie to niedopuszczalne. Rada jest po to, by dyskutować, nawet spierać się, a nie blokować dyskusję.
W czwartek miały się odbyć również konferencje kandydata na prezydenta Torunia z KO Pawła Gulewskiego oraz Koalicji Ruchów Miejskich, ale obie zostały odwołane.
Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
