Do tej pory zawodnicy trenowali indywidualnie, głównie w miejscach zamieszkania. Ale nie tylko.
Krystian Pieszczek regularnie odwiedzał Grudziądz
Zawodnicy MRGARDEN GKM Grudziądz w tym tygodniu po raz drugi prawie w komplecie odwiedzili nasze miasto.
Podczas drugiego zgrupowania był wspólny trening crossfit, który miał miejsce także wcześniej. Ale to nie jedyne wizyty żużlowców żółto-niebieskich w mieście nad Wisłą. Tych było więcej.
- Przyjeżdżałem do Grudziądza raz w tygodniu, bo na tyle pozwalał mi czas - podkreśla Krystian Pieszczek, nowy nabytek MRGARDEN GKM Grudziądz. - W domu trenowałem cały czas przez sześć dni w tygodniu. Przeważnie miało to miejsce wieczorami. Treningów miałem bardzo dużo i były one urozmaicone. Wszystko przebiegało prawidłowo.
Czytaj także: Czas na ostateczne starcie sprinterów ALKS Stal Grudziądz w tegorocznym Pucharze Świata
Pieszczek uczestniczył także - podobnie jak Krzysztof Buczkowski - w zgrupowaniu kadry narodowej seniorów. Ten obóz odbył się w Szklarskiej Porębie. Większość jeźdźców w okresie przygotowawczym stosuje sprawdzone metody.
Z pewnymi nowinkami
Przygotowywaliśmy się tak jak co roku, chociaż pewne nowinki są wprowadzane - zdradza Krystian Pieszczek. - Myślę, że to wszystko zaowocuje w sezonie żużlowym. Praktycznie mamy teraz końcówkę przygotowań w okresie zimowym, bo już za chwilę wyjeżdżamy na tor.
To ma nastąpić jak najwcześniej, ale oczywiście wiele uzależnione będzie od pogody. W klubie z Hallera liczą, że aura będzie tym razem łaskawa. Ale tak na wszelki wypadek pierwsze próbne jazdy zaplanowano poza granicami kraju.
Grudziądzanie obierają kierunek na Niemcy
Treningi i sparingi dopiero przed nami - mówi Arkadiusz Tuszkowski, prezes grudziądzkiego klubu. - Mam nadzieję, że pogoda pozwoli nam przygotować nasz tor jak najwcześniej. Ale przed nami przede wszystkim wyjazd na tor do Niemiec. Odbędziemy tam pierwsze jazdy. U nas nie będziemy mogli wystartować.
Za naszą zachodnią granicą odbywać się będą pierwsze próbne jazdy, które mają pomóc dobrze wejść w nadchodzący sezon.
- Traktujemy te zajęcia jako pierwsze wspólne rozjeżdżenie całego zespołu - potwierdza sternik klubu z naszego miasta. - Liczymy, że w połowie marca uda się wyjechać już na nasz domowy obiekt przy Hallera. Pod koniec przyszłego miesiąca mamy zaplanowane treningi punktowane. Pierwszy z Unią Leszno prawdopodobnie nie dojdzie do skutku, ale kolejne już tak.
Przypomnijmy, że w minionym sezonie MRGARDEN GKM Grudziądz zajął w tabeli PGE Ekstraligi historyczne, bo piąte miejsce.
Cele MRGARDEN GKM muszą być wyższe
Rok wcześniej podopieczni trenera Roberta Kempińskiego pierwszy raz od wielu lat mieli okazję ścigać się w żużlowej elicie w naszym kraju.
Wówczas zajęli ósmą lokatę i sportowo z ligi spadli, ale skorzystali z kłopotów w innych ośrodkach i ponownie przyjęli zaproszenia do grona najlepszych. Drugi z rzędu rok był zdecydowanie lepszy.
Nic więc dziwnego, że przy Hallera liczą, że uda się zrobić kolejny progres.
- Piąte miejsce w minionym sezonie to na pewno był nasz spory sukces, jednak nasze cele jako sportowców powinny być jak najwyższe. Wiadomo, że to tylko sport. Mam nadzieję, że nie zdarzy się nic złego i co najmniej to piąte miejsce powtórzymy - dodaje Arkadiusz Tuszkowski, prezes klubu z Grudziądza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?