<!** Image 3 align=none alt="Image 211868" sub="Pani Helena Klaman mimo swoich 104 lat cieszy się dobrym zdrowiem. W Toruniu opiekuje się nią Halina Murawska
Fot.: Adam Zakrzewski">
Pani Helena Klaman urodziła się w 1909 roku. Przyjmując wczoraj życzenia, wspominała m.in. czasy spędzone na Kaszubach i... motocykl, na którym jeździła.
- Moi rodzice mieli duże gospodarstwo w Lubiczu. Byłam najmłodsza z rodzeństwa i najdłużej żyję - opowiada pani Helena Klaman, która w sobotę 18 maja skończyła 104 lata i jak wynika z magistrackich danych jest najstarszą mieszkanką miasta. Była dziesiątym dzieckiem w rodzinie, a przyszła na świat w 1909 roku, gdy podtoruńska wieś była jeszcze podzielona między zaborców.<!** reklama>
Imponujący wiek idzie w parze z bardzo dobrym zdrowiem, toteż jubilatka, którą odwiedził prezydent Zaleski, delegacja toruńskiego Urzędu Stanu Cywilnego oraz media, opowiadała o tym, jak z Lubicza przeniosła się na Kaszuby, gdzie jej rodzina osiadła w Odrach, słynnych z kamiennych kręgów pochodzących z początków naszej ery. Na Kaszubach pani Helena - wtedy jeszcze Chojecka, poznała swojego męża Bronisława Klamana, za którego wyszła w 1932 roku w Chojnicach. Pan Klaman był dyrektorem szkoły.
- Najbardziej lubię wspominać przedwojenne czasy - dodaje jubilatka, która niemal całe życie związana była właśnie z Kaszubami. Swoje setne urodziny obchodziła w Czersku i dopiero pod koniec 2009 roku przeprowadziła się do Torunia na stałe. Taka podróż w takim wieku? W sumie nie ma się czemu dziwić, podróże nie są pani Helenie obce - jak nam wczoraj mówiła, kiedyś miała samochód, a nawet... motocykl, na którym naturalnie jeździła.
Najstarsza mieszkanka Torunia mieszka dziś na starówce pod opieką pani Haliny Murawskiej, której teściowa była siostrą jubilatki. Bohaterka, która znalazła się wczoraj w blasku fleszy i obiektywie kamery, ma problemy z poruszaniem się, więc na co dzień pomaga także opiekunka społeczna.
Od prezydenta Michała Zaleskiego oraz kierowniczki USC Katarzyny Pułkownik pani Helena dostała kwiaty i sporą paczkę z prezentem - odkurzaczem.
Na dłuższe wspominanie dawnych dziejów generalnie nie było specjalnie czasu, ponieważ na stosownie do okazji przygotowanym stole, przed solenizantką i jej gośćmi wylądował tort.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?