[break]
Sytuacji na regionalnym rynku pracy oraz kwestiom przestrzegania prawa pracy poświęcona była wczoraj znaczna część obrad sejmiku województwa.
Stopa bezrobocia w lutym w Kujawsko-Pomorskiem wynosiła 13,9 procent. Nadal jesteśmy w grupie 2-3 województw o najwyższym bezrobociu w kraju. Najlepsza sytuacja panuje w Bydgoszczy, Toruniu, powiecie bydgoskim, a także świeckim i brodnickim. W dużej części województwa, głównie na południu, stopa bezrobocia sięga jednak 20 procent.
PRZECZYTAJ:Apetyt na wielką koalicję - Autor cytatu
Artur Janas, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu, analizując dane z 2015 roku, widzi jednak pozytywne tendencje.
Zatrudnienie rośnie
- To był jeden z najlepszych okresów po 2000 roku. Mieliśmy jedną z najniższych stóp bezrobocia, najniższą liczbę bezrobotnych, rosło zatrudnienie w przedsiębiorstwach. Główną przyczyną tej pozytywnej zmiany na naszym rynku pracy była korzystna sytuacja praktycznie we wszystkich krajach Unii Europejskiej - podkreśla Artur Janas. - Unia odnotowała nie tylko jedną z najniższych stóp bezrobocia w ostatnim okresie, ale także wykazała się dużą dynamiką spadku bezrobocia. To miało wpływ na sytuację w Polsce i w naszym regionie.
Pozytywnym wskaźnikiem jest spadek liczby zapowiedzi zwolnień grupowych i liczby osób, których dotyczą. - Artur Janas, dyrektor WUP
Drugim czynnikiem poprawy zdaniem dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy był wzrost popytu na pracowników na rynku regionalnym i lokalnym, a trzecim głęboka interwencja środkami publicznymi i programami rynku pracy.
- Skala tej interwencji była jedną z najwyższych w ostatnich latach. Aktywność urzędów pracy z jednej strony cieszy, ale z drugiej wszystko to opiera się na środkach publicznych i nie do końca odzwierciedla realną sytuację w gospodarce. Wolelibyśmy, aby zamiast interwencji było więcej realnego popytu na pracowników ze strony przedsiębiorstw - podkreśla Artur Janas.
W ostatnim roku wzrosło zatrudnienie w większość sektorów, m.in. transporcie, logistyce, przemyśle, a nieznacznie spadło w budownictwie.
Może być jeszcze lepiej
Ze względu na prognozowaną niezłą koniunkturę w krajach Unii i Polsce, w ciągu najbliższych dwóch lat sytuacja na rynku pracy może być jeszcze lepsza. Już dzisiaj pozytywnym wskaźnikiem jest spadek liczby zapowiedzi zwolnień grupowych i liczby osób, których one dotyczą.
- Zgodnie z przewidywaniami demografów do 2020 roku ubędzie osób w wieku produkcyjnym, co oznacza, że idą lepsze czasy dla tak zwanych trudnych grup na rynku pracy - na przykład kobiet, osób starszych, niepełnosprawnych. Łatwiej będzie im znaleźć zatrudnienie - przewiduje dyrektor Janas. - Z drugiej strony może to oznaczać wzrost liczby osób sprowadzanych do pracy w Polsce z Ukrainy i innych państw. W 2015 takich potwierdzeń gotowości zatrudnienia cudzoziemców było blisko 30 tysięcy. Zaczyna pojawiać się u nas zjawisko znane już w innych krajach Europy, gdzie my z kolei wypełnialiśmy luki, gdy brakowało lokalnych pracowników.
Nie wszyscy płacą na czas
Problemów nie brakuje także wśród osób już zatrudnionych.
W 2015 roku do Państwowej Inspekcji Pracy w województwie kujawsko-pomorskim zgłoszono 2890 skarg. - Najczęściej pracownicy skarżyli się na niewypłacanie wynagrodzenia, zaniżanie wysokości wynagrodzenia, ale także na kwestie związane z nawiązywaniem i rozwiązywaniem stosunku pracy i czasem pracy - wymienia okręgowy inspektor pracy Małgorzata Porażyńska.
- Jeżeli chodzi o niewypłacanie wynagrodzeń, inspektorzy pracy wydali 314 decyzji na kwotę ponad 6 milionów złotych. Stosowali również środki prawne w postaci wystąpień, wniosków, a także polecenia dotyczące wypłaty wynagrodzeń. Te zrealizowane zostały już podczas kontroli i opiewały na kwotę około miliona złotych. Zdaniem Małgorzaty Porażyńskiej, łamanie przepisów częściowo wynika z braku płynności finansowej, ale także z szukania oszczędności przez pracodawców. - Niestety, ciągle jeszcze mamy do czynienia z takimi pracodawcami, którzy notorycznie naruszają przepisy prawa.
Tragedie na rusztowaniu
Najbardziej drastyczne przypadki? W jednej z firm stwierdzono np., że nie została wykonana decyzja inspektora o poddaniu pracownika badaniom lekarskim. Pracownik, będący osobą niepełnosprawną, uległ wypadkowi przy pracy.
Niestety, z 19 do 34 wzrosła w ubiegłym roku liczba wypadków śmiertelnych przy pracy. Były to między innymi upadki z wysokości oraz porażenia prądem.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?