500 kamer w Toruniu i ciągle za mało. Gdzie zainstalowane zostaną kolejne?

Ile kamer podgląda torunian każdego dnia?

Ponad 500, z czego około 130 to kamery na toruńskich osiedlach (podpięte do Toruńskiego Centrum Zarządzania kryzysowego. Pozostała część to kamery monitoringu miejskiego.

Gonimy Chiny?

Oj, daleko nam jeszcze do Chin. Tylko na czas olimpiady w samym Pekinie zainstalowano dodatkowych 1 000 kamer. Na pewno jednak coraz częściej spotykamy kamery na drodze. Do kamer, o których wspomniałem trzeba dodać jeszcze te zainstalowane na szkołach - jest ich ponad 200. To są jednak systemy zamknięte, nie wychodzące na zewnątrz, do dyspozycji dyrektora. Są też kamery w bankomatach i na terenach prywatnych. Kiedyś sporządziliśmy z kolegami z ABW mapę kamer w Toruniu, ale od tego czasu minęło już parę lat i bardzo wiele się w tej kwestii zmieniło.

Każdy może na własną rękę założyć monitoring?

Nasz wizerunek utrwalony przez inną osobę podlega ochronie – z jednej strony jako dane osobowe, a z drugiej – w kwestii ewentualnego przetwarzania, na przykład w serwisach społecznościowych. Możemy oczywiście wystawić kamerę za okno i nagrywać, ale pod warunkiem, że materiał zachowamy dla siebie. W projekcie ustawy o monitoringu wizyjnym, nad która pracowaliśmy od 2013 roku chcieliśmy wskazać nie tylko obszary, które nie mogą być objęte monitoringiem. Chodziło nie tylko o szatnie i przebieralnie, ale i (w przypadku osób publicznych) również miejsca publiczne oraz cudze posesje.

Kto jest w stanie kontrolować rzeczywistość nagrywana przez 500 kamer w mieście? Ilu strażników może pan do oddelegować?

Do kontrolowania obrazów z kamer możemy dopuścić nie tylko strażników, ale również pracowników Straży – operatorów monitoringu. Zatrudniamy 14 takich osób, ale monitoring dociera również do komisariatów i Komendy Miejskiej. Nie mam jednak wiedzy ile osób u nich zatrudnionych jest do obsługi monitoringu.

W jaki sposób zapanować nad wydarzeniami w 500 miejscach?

Nie ma możliwości, aby oglądać w sposób ciągły wszystkie te miejsca. Z badań wynika, że jeden człowiek może skutecznie kontrolować maksymalnie obraz z 8 do 12 kamer. Powyżej tego nasza percepcja jest bezradna. Oczywiście osoby pracujące w monitoringu muszą być przeszkolone, bo nie ma możliwości, aby te kompetencje nabyć w jakiejś szkole. Ustaliliśmy zasady dotyczące priorytetów – obrazy z niektórych kamer oglądane są stale, z innych – w określonym czasie. To wszystko wynika z analizy zdarzeń. Z tej analizy wynika również ustawienie kamer – chodzi o to, jak rozłożyć w czasie obrót kamery i zoomowanie.

Czyli jakie jest prawdopodobieństwo, że zbita szyba albo pobicie zostanie zauważone przez osoby monitorujące.

To zależy w jakim miejscu do tego dojdzie. W newralgicznych punktach, w których do takich zdarzeń dochodzi częściej, takie zdarzenie będziemy w stanie wyłapać. W innych zdarzenie zostanie jedynie zarejestrowane. Nie ma innej możliwości.

Ile kamer przybędzie w tym roku?

Z tego, co wiem, zainstalowanych zostanie 59 nowych kamer, szesnaście z nich na Moście gen. Zawackiej. Kamery zostaną również zamontowane na podziemnych przejściach na Skarpie i na Rubinkowie.

Czy kamery rejestrują również dźwięk?

Nie, rejestracja dźwięku możliwa jest tylko w trakcie działań operacyjnych, co jest zastrzeżone dla policji. Możliwe jest natomiast odwrotne rozwiązanie – operator może przez głośnik odezwać się do osoby, która jest nagrywana. Takie rozwiązania działają już np. w Poznaniu i w Łodzi. U nas jeszcze tego nie ma. Prawdę powiedziawszy bardziej skupiamy się nad tzw. inteligentnymi systemami. Taki system może wywołać „alarm na kamerze”, czyli samemu wyłapać niebezpieczną sytuację, na przykład wybicie szybu lub bójkę. Te systemy są cały czas udoskonalane, ale nie są jeszcze doskonałe.

Jak doprowadzić do zainstalowania kamery w miejscu, które mieszkańcy uważają za niebezpieczne?

Od dawna pracujemy na projektem rozwoju monitoringu, który chcemy przedstawić prezydentowi i radzie. W tej chwili wnioski dochodzą bezpośrednio od mieszkańców, na przykład w ramach budżetu partycypacyjnego. Te wnioski są opiniowane pod kątem zdarzeń.