Bardzo jestem np. ciekaw, jak świętujący dziś swe pięć minut tryumfu zwolennicy Metropolii Bydgoskiej będą starali się udowodnić, że jest ona zgoda z dopiero co uchwaloną ustawą.
Rzecz w tym, że mała Metropolia Bydgoska jest zupełnie niezgodna z ustawą, bo spełnienie kryterium ludnościowego to za mało.
Artykuł 4 ustawy jasno stwierdza, że rząd wydając rozporządzenie o utworzeniu związku metroplitalnego musi uwzględnić rządową oraz regionalną koncepcje przestrzennego zagospodarowania.
I tutaj sąsiedzi mają problem, bo zarówno w Koncepcji Zagospodarowania Przestrzennego Kraju z 2012 roku, jak i w wojewódzkim Planie Zagospodarowania Przestrzennego z 2003 - wszędzie mowa jest o wspólnym bydgosko-toruńskim obszarze funkcjonalnym. A tego nie da się zanegować demagogią w stylu, „bo Bydgoszczy się należy”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?