Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian Miedziński zostaje w Toruniu

Piotr Bednarczyk
Rozmowa z Adrianem Miedzińskim, żużlowcem Unibaksu Toruń.

Rozmowa z Adrianem Miedzińskim, żużlowcem Unibaksu Toruń.

<!** Image 3 align=none alt="Image 196886" sub="Adrian Miedziński (z prawej) świetnie dogaduje się na torze z Chrisem Holderem. Fot.: Łukasz Trzeszczkowski">

Masz duży niedosyt po półfinałowej rywalizacji z Azotami Tauronem Tarnów?

Na pewno jakiś niedosyt jest, bo była szansa. Szkoda, że nie udało się pojechać za pierwszym razem. Teraz nie ma już jednak co gdybać. Nie udało się, Tarnów wygrał zasłużenie. My w powtórce dysponowaliśmy osłabionym składem i byliśmy w takiej dyspozycji, że Tarnów był po prostu lepszy.<!** reklama>

W rewanżu przypomnieliście z Chrisem Holderem kibicom, że kiedyś stanowiliście parę „killerów”. Lubisz jeździć z Australijczykiem?

Jazda razem nam wychodzi. Lubię startować z Chrisem, myślę, że nieźle nam się to udaje. Potrafimy oglądać się na siebie i pomagać podczas jazdy.

Teraz czeka Unibax jazda o brązowy medal ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra, po długiej przerwie. Nie zabraknie Wam motywacji, jak w ubiegłym roku w rywalizacji z gorzowianiami?

Myślę, że nie zabraknie nam motywacji. Rok temu była zupełnie inna historia. W tym roku wiadomo, w jaki sposób znaleźliśmy się w fazie play off. Rok temu mieliśmy zupełnie inne nastawianie. Teraz była duża szansa na finał i myślę, że z Ryanem Sullivanem w składzie udałoby nam się awansować.

Słabszy sezon możesz powetować sobie awansem do Grand Prix. Już w sobotę startujesz w turnieju GP Challenge w Goricanie. Lubisz tamtejszy tor?

Szczerze mówiąc, to chyba nigdy tam jeszcze nie jeździłem. A przynajmniej - nie przypominam sobie tego faktu.

Kto będzie faworytem do awansu w sobotnich zawodach?

Trudno powiedzieć. To są zawody jednodniowe. Do faworytów zaliczać będzie się z pewnością Krzysztof Kasprzak. Dobrą formę prezentuje Niels Krisitan Iversen, Michael Jepsen Jensen miał ostatnio udane występy. Poza tym pewnie będą niespodzianki, jak zawsze w przypadku takich zawodów.

Na szczęście w razie awansu nie będziesz miał dylematu, jak ostatnio Piotr Protasiewicz, który zrezygnował z jazdy w cyklu, bo obowiązywał limit zawodników z GP w drużynach w Polsce. Prawdopodobnie bowiem limit zostanie zniesiony. Czy to jednak nie kpina, że mamy koniec września, a wciąż nie wiadomo, jaki będzie regulamin?

Przepisy powinny być ustalane raz powiedzmy na trzy lata i przez ten okres być niezmienne. Fakt, że co roku są inne zasady, nie jest dobrym pomysłem. Od ustalania regulaminów nie jesteśmy jednak my, żużlowcy, a inni ludzie i powinni to zrobić w taki sposób, aby było to atrakcyjne dla kibiców. No i nie może być mowy o powtórzeniu się takiej sytuacji, jaka mieliśmy ostatnio w Toruniu z odwołaniem meczu.

W zeszłym roku podpisałeś kontrakt z Unibaksem na trzy lata. Czyli - zostajesz w Toruniu?

Trzej Australijczycy i ja podpisaliśmy kontrakty na trzy lata. Obowiązują one jeszcze przez dwa najbliższe sezony, więc zostaję. Chyba że działacze ze mnie zrezygnują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska