Alkohol jako "lekarstwo" na zakażenie koronawirusem? Sprawdź czy pomaga, czy jednak pogarsza sytuację

Zimowe wieczory przywołują nie tylko obraz gorących herbat i koców, ale także kieliszków z mocniejszym trunkiem. W obliczu wzrostu zakażeń i powszechnego zagrożenia przeziębieniami, warto zastanowić się, czy picie alkoholu może wpłynąć na nasze zdrowie. Czy to swego rodzaju remedium, czy może raczej dodatkowy czynnik ryzyka?

Często spotykamy się z przekonaniem, że kieliszek wina czy whisky może pomóc w zwalczaniu objawów przeziębienia. Jak jednak wygląda to naprawdę? Czy alkohol to remedium, czy tylko mit, który utrwala się w naszym społeczeństwie?

W czasach pandemii pytanie o wpływ alkoholu na ryzyko zarażenia się COVID-19 staje się coraz bardziej istotne. Eksperci zdrowia publicznego i lekarze wyrażają swoje opinie na temat tego, czy picie alkoholu może wpływać na naszą odporność i skuteczność walki z wirusem.

Chociaż pewne ilości alkoholu mogą wydawać się rozgrzewające, dla osób przeziębionych czy z objawami COVID-19 może stanowić dodatkowe ryzyko. Jakie są zasady bezpiecznego spożycia alkoholu w przypadku chorób układu oddechowego?

Na zakończenie przyjrzymy się pięciu popularnym mitom na temat alkoholu. Te błędne przekonania utrzymują się w społeczeństwie, a ich obalenie może przyczynić się do bardziej świadomego podejścia do spożycia trunków w okresie wzmożonego ryzyka infekcji. Zanim sięgniesz po kieliszek w walce z zimowymi dolegliwościami, przeczytaj poniższy przegląd popularnych mitów o spożywaniu alkoholu w tym stanie.

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro
• Sport w Toruniu