Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aparat stoi, pacjent czeka

mariola lorenczewska
Na Oddziale Hematologii Szpitala Miejskiego wznowiono wczoraj przyjmowanie pacjentów. Ale problemów z leczeniem w Toruniu nie ubywa. Chorzy skierowani na badania drogim sprzętem są odsyłani na przyszły rok.

Na Oddziale Hematologii Szpitala Miejskiego wznowiono wczoraj przyjmowanie pacjentów. Ale problemów z leczeniem w Toruniu nie ubywa. Chorzy skierowani na badania drogim sprzętem są odsyłani na przyszły rok.

Po artykule w „Nowościach” („Białaczka nie zna limitu”, 18 lipca br.) znalazły się pieniądze na hematologię. Doszło do porozumienia między Narodowym Funduszem Zdrowia a szefostwem szpitala.

- Anulowałam zakaz przyjmowania nowych pacjentów na oddział i w poradni - potwierdza Krystyna Zaleska, dyrektor szpitala.

<!** reklama>W dramatycznej sytuacji jest jednak kolejna grupa chorych.

- Moja 34-letnia córka już trzeci raz ma zapalenie nerwu twarzowego. Dostała od neurologa skierowanie na rezonans. Na Batorego można rejestrować się dopiero we wrześniu. Na Bielanach do końca roku nie ma szans - denerwuje się pani Dorota, mama kobiety.

Okazuje się, że to NFZ ogranicza używanie drogiego sprzętu.

- W tej chwili zapisujemy pacjentów na rezonans na przyszły rok - przyznaje dr Anna Guz, kierownik pracowni diagnostyki obrazowej szpitala przy św. Józefa. - Aparat wykorzystujemy w 50 procentach. Na tomografię jest kilka miejsc pod koniec roku. Rezonans jest stosowany m.in. przy schorzeniach neurologicznych, kręgosłupa szyjnego, stawów. W schorzeniach okolic brzucha - raczej tomografia. Zapotrzebowanie na jedno i drugie ostatnio wzrosło.

Pacjenci szpitalni są traktowani priorytetowo, kolejki na badania czekają chorych ze skierowaniem.

- Sugerujemy, by zgłaszali się do Bydgoszczy czy Grudziądza - mówi dr Anna Guz. - W pierwszym roku po uruchomieniu rezonansu NFZ w ogóle nie podpisał z nami umowy. W następnym mogliśmy badać dwóch pacjentów dziennie. Teraz trzech. Jak ludzie pytają, czy można prywatnie, zapraszamy za 2,5 roku. Na razie nie możemy, bo aparat był kupiony z funduszy unijnych.

Na Batorego też narzekają.

- Na rezonans zamknięty przyjmujemy tylko pilne przypadki - mówi dr Jarosław Ochociński, dyrektor spółki „Tomograf”. - Na rezonans otwarty od dwóch lat w ogóle nie mamy kontraktu. Aparat stoi więc przeważnie bezczynnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska