Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apelujemy do gospodarzy regionu, by zadbali o upamiętnienie kobiet więzionych w podtoruńskich lasach

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
26 sierpnia 1944 roku do Torunia dotarł transport z 1700 żydowskimi więźniarkami KL Stutthof zagonionymi później do niewolniczej pracy przy budowie fortyfikacji. Dlaczego nikt dziś nie chce o nich pamiętać?

<!** Image 3 align=none alt="Image 218268" sub="Z 1700 więzionych w Chorabiu kobiet, ponad 1000 zginęło. 150 z nich, zakopanych jedynej zbiorowej mogile, jaką udało się odnaleźć po wojnie, spoczywa na Cmentarzu Komunalnym nr 2 w Toruniu. Dwa lata temu modlili się tu młodzi Izraelczycy">

26 sierpnia 1944 roku do Torunia dotarł transport z 1700 żydowskimi więźniarkami KL Stutthof zagonionymi później do niewolniczej pracy przy budowie fortyfikacji. Dlaczego nikt dziś nie chce o nich pamiętać?

<!** reklama>

- Kiedyś „Nowości” pisały o Żydówkach męczonych i mordowanych podczas wojny w Chorabiu i okolicach. Miałam nadzieję, że po tym tekście te biedne kobiety doczekają się wreszcie pomnika, tymczasem już prawie dwa lata minęły i nic się wokół tego nie dzieje - mówi, nie kryjąc oburzenia, pani Marianna Ulawska, która jako mała dziewczynka była świadkiem wielu strasznych scen, jakie w ostatnich miesiącach wojny rozgrywały się w podtoruńskich lasach. Dziś bohaterka naszego artykułu z 16 grudnia 2011 roku nadal zabiega o to, by setki ofiar nad których szczątkami szumią drzewa między Chorabiem, Zamkiem Bierzgłowskim czy Barbarką, doczekały się chociażby skromnej tablicy pamiątkowej.

Dlaczego jej nadal nie ma? Dlaczego w miejscu obozu, w którym okupanci uwięzili 1700 kobiet, oraz cmentarzyska, na którym spoczęła większość więźniarek nadal rośnie las? Również zadajemy sobie takie pytanie. Sobie i gospodarzom regionu, samorządowcom i politykom, bo to przecież oni podejmują decyzje dotyczące lokalizacji miejsc pamięci. W przypadku Chorabia wydawało się, że zagospodarowanie terenu kaźni, lokalizacja obozu i cmentarza, oraz ustawienie tam choćby jakiegoś głazu pamiątkowego wraz z kilkoma tablicami informacyjnymi, będzie tylko kwestią czasu. Kto by pomyślał, że ten czas tak bardzo się rozwlecze? Przecież swoje poparcie dla tego pomysłu deklarowało wielu naszych notabli, przyklasnęła temu także Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego.

Do opowieści naszej Czytelniczki wkrótce dołączyły kolejne relacje, pieczołowicie przy wsparciu „Nowości” zbierane i nagrywane przez członków Stowarzyszenia Kaponiera, którzy zresztą na temat obozu w Chorabiu nakręcili film. Jak dotąd jest to jedyny dowód pamięci współczesnych o gehennie sprzed lat.

Za kilka dni minie kolejna rocznica powstania obozu w Chorabiu. Jednego z kilku stworzonych przez hitlerowców w okolicy Torunia. Prawie wszystkie zostały przebadane i opisane. Prawie wszędzie pod pomnikami lub stosownymi tablicami palą się znicze. Prawie wszędzie, bo w Chorabiu nadal szumi tylko las. O setkach kobiet umierających z zimna, głodu, wycieńczenia, którym oprawcy łamali kręgosłupy, wskakiwali na brzuchy, topili w błocie, dusili, pamiętają świadkowie, jest ich jednak coraz mniej.

Na temat zapomnianego obozu pisaliśmy już kilka razy, między innymi zachwycając się nad dokonaniami młodych ludzi ze szkół w Unisławiu i Pluskowęsach, którzy zbadali historię więźniarek przetrzymywanych w ich okolicach. Zrobili to bardzo profesjonalnie, sięgając na przykład do archiwów obozu koncentracyjnego w Sztutowie, któremu podlegały utworzone na ziemi chełmińskiej obozy. Znalazło się tam wspomnienie pewnej kobiety, która widziała więźniarki ładowane do pociągów i wysyłane w rejon Torunia. Zazdrościła im, kiedy jednak zimą zobaczyła kilka żywych trupów w łachmanach poprzymarzanych do ciał, które spod Torunia wróciły do Stutthofu, wpadła w przerażenie.

O tych ofiarach i ich cierpieniu nie można zapomnieć! Zwracamy się zatem z apelem do władz powiatu, gminy Zławieś Wielka, Torunia, województwa, parlamentarzystów i wszystkich, którzy w tej sprawie mogą pomóc, by jak najszybciej przystąpili do działania!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska