Armia tylko dla zawodowców

W grudniu odbędzie się ostatnie obowiązkowe wcielenie poborowych. Po tym terminie do armii będą trafiali wyłącznie ochotnicy, a wojsko przejdzie na pełne zawodowstwo.

Z nowych rozwiązań prawnych cieszą się zwłaszcza osoby, które dotychczasowy obowiązek służby wojskowej traktowały jako przykrą konieczność. Od stycznia 2009 roku, wszyscy mężczyźni którzy ukończyli osiemnasty rok życia w dalszym ciągu będą stawali przed komisją lekarską, by określić ich stopień przydatności dla armii. Sęk jednak w tym, że „w kamasze” nikt, wbrew naszej woli, nas nie weźmie.

Większe jednostki wojskowe, zwłaszcza te szkoleniowe, które w swej pracy bazowały na żołnierzach służby zasadniczej, obawiają się redukcji etatów kadry podoficerskiej i oficerskiej oraz zmniejszania rozmiarów jednostek.

<!** reklama>- W tej chwili nikt nie jest w stanie powiedzieć, jakie skutki przyniosą zmiany w zakresie wcielania poborowych – mówi ppłk. Andrzej Kaczorowski, dowódca 1. Ośrodka Szkolenia Kierowców w Grudziądzu. – To prawda, że większość szkolonych przez nas osób stanowili żołnierze służby zasadniczej. Tylko podczas ostatniego wcielenia, przyjęliśmy ponad tysiąc osób. Nie boję się perspektywy zamknięcia jednostki, bo równolegle z poborowymi szkolimy żołnierzy służby nadterminowej i zawodowych.

Optymistycznie patrzą w przyszłość oficerowie z JW 1109 znajdującej się przy ul. Hallera.

- Nasza jednostka jest traktowana priorytetowo, a w najbliższym czasie planuje się jej powiększenie – przekonuje kpt. Zenon Matyjewicz, zastępca dowódcy JW 1109. – Ewentualne braki w korpusie szeregowych zawodowych, zapełniamy proponując żołnierzom służby zasadniczej pozostanie w wojsku w charakterze szeregowych nadterminowych. Najbliższe wakaty pojawią się z początkiem września, dlatego już teraz szukamy ochotników.

Czy jednak służba w wojsku jest na tyle atrakcyjna by przyciągnąć młodych ludzi?

- Obecnie, żołnierze służby zasadniczej, już po trzech miesiącach służby kwalifikują się na nadterminowych – mówi mjr. Tadeusz Szmidt, zastępca Wojskowego Komendanta Uzupełnień w Grudziądzu. – Przysługuje im wówczas wyższe uposażenie, w wysokości 1700 zł brutto.

Z kolei szeregowy zawodowy może liczyć na 2200 zł brutto, do tego dochodzą dodatki 254 zł miesięcznie jeśli nie stołujemy się w koszarach, „trzynastka”, dodatek urlopowy na każdego członka rodziny – 660 zł brutto, za długoletnią służbę, a nawet za rozłąkę – jeśli żołnierz pozostaje w związku małżeńskim i przebywa poza miejscem zamieszkania – 21 zł brutto za każdy dzień.