Atrakcje turystyczne w Kujawsko-Pomorskiem. Nasz niezwykły region - na jesień i zimę

Zachęcamy do zajrzenia pod adres https://e-book.polskapress.pl/books/ktvy/#p=1 i życzymy dobrej lektury. Mamy nadzieję, że opisy zachęcą Państwa do odwiedzenia tych miejsc, staną się inspiracją do zorganizowania wycieczek grupowych, rodzinnych lub indywidualnych. Naprawdę warto.

A że „Gazeta Pomorska” wydawana jest w Kujawsko-Pomorskiem (oraz w powiecie chojnickim), szczególnie zachęcamy do zajrzenia właśnie do rozdziału „Kujawy i Pomorze”.

Tytułem wstępu przedstawiamy w nim miejsca, których na turystycznych szlakach nie możesz pominąć. A na kolejnych stronach piszemy o miastach, które warto odwiedzić o każdej porze roku, piszemy o krainie grodzisk i zamków, o górach i dolinach Kujaw i Pomorza, o kulturalnym obliczu regionu oraz o kuchni regionalnej. Szczególne miejsce poświęcamy Toruniowi – miastu Kopernika oraz Geotermii Grudziądz, czyli solance dla zdrowia i urody.

Wszystko przeczytacie w naszym przewodniku, ale już teraz zapraszamy do zapoznania się z rozdziałem „PRZYRODA i PRZYGODA. Góry i doliny Kujaw i Pomorza”. Jednak ten tekst okrasiliśmy innymi zdjęciami, a przede wszystkim większą ich liczbą.

Ukształtowanie terenu województwa kujawsko-pomorskiego, liczne rzeki, zawdzięczamy ostatniemu zlodowaceniu bałtyckiemu, którego schyłek datowany jest na 12-10 tys. lat temu. Wody topniejącego w coraz cieplejszych promieniach słońca lądolodu wyżłobiły głębokie i szerokie doliny rzeczne – z ułożoną równoleżnikowo Pradoliną Toruńsko- Eberswaldzką na czele.

Tę przepastną rynną płynęła wtedy na zachód ku Morzu Północnemu pra- Wisła. Ta jednak znalazła słaby punkt w czole lądolodu między dzisiejszym bydgoskim Fordonem a Ostromeckiem, wybiła lodowy korek i popłynęła na północ do Bałtyku. Na swej drodze, podobnie jak wcześniej ku Eberswaldowi, wydrążyła potężną rynnę, którą nazywamy Doliną Dolnej Wisły.

Pradawną rynną między Toruniem a Eberswaldem płyną teraz Wisła (by – jak już wiemy - pod bydgoskim Fordonem wymknąć się na północ ku Bałtykowi), Kanał Bydgoski, Noteć i dalej poza regionem Warta, Odra, Kanał Odra – Hawela, nad którym znajdziemy niemiecki Eberswald.

Ale także mniejsze odpływy z topniejącego lądolodu wykształciły głębokie doliny, które dziś zastanawiają kajakarzy płynących Brdą, Wdą i Drwęcą, dlaczego są tak wielkie? W rzeczy samej – wszystkie doliny są wielokrotnie szersze niż wody nimi płynące. Ta wielkość to reminiscencja czasów, gdy dolinami spływały nieprzebrane masy wody z topniejącego lodowca.

Lądolód odcisnął swe piętno w całym regionie – ukształtował także pojezierza, niecki wypełnił wodą, a zaraz obok lub między nimi „pobudował” okazałe wzgórza, ba – całe ich łańcuchy, które nawet tu na nizinach noszą nazwę gór.

Najwyższe pasmo znajduje się w okolicach Kamienia Krajeńskiego - to Góry Obkaskie, a jego kulminacja – Czarna Góra - wznosi się na 188,8 m.n.p.m. Góra jest całkowicie porośnięta lasem, więc szczególnie atrakcyjnych widoków nie zapewnia. W przeciwieństwie do innego wydatnego garbu na Krajnie - Wzgórza Wilhelma (171,06 m.n.p.m) w pobliżu Adamkowa, które wyrasta ku północy z lewego brzegu rzeki Kamionki, dopływu Brdy. Wzgórze odsłoniło się po sierpniowej nawałnicy 2017 roku, jaka spustoszyła Bory Tucholskie, a przy tym także duże połacie Pojezierza Krajeńskiego. Pojawiła się więc okazja, aby na szczyt poprowadzić szlak turystyczny i zorganizować punkt widokowy.

Jak widać, natura, choć czasem sroga, otwiera przed człowiekiem nowe możliwości – wspinaczkę z rozległym widokiem na wiele kilometrów wokół.

Wspaniałe widoki roztaczają się także z nadwiślańskich wzgórz, zwłaszcza w okolicach Świecia i Sartowic oraz wznoszących się na przeciwnym brzegu doliny Wisły – z Góry Zamkowej w Starogrodzie czy z Góry św. Wawrzyńca koło Kałdusa. A ten kto chciałby znaleźć najlepszy punkt widokowy na Zalew Włocławski, powinien wejść na Górę Zamkową w Dobrzyniu nad Wisłą.

Prawdziwie dziką przygodę zapewniają spływy kajakowe wijącymi się bystrym nurtem przez Bory Tucholskie Brdą i Wdą, które uznaje się za jedne z najpiękniejszych szlaków kajakowych w kraju, a nawet Europie.

Nie mniej ciekawe wrażenia przeżywają uczestnicy spływów Drwęcą, która przecina na dwoje Pojezierze Chełmińskie i Dobrzyńskie. Spływy, które odbywają się cały rok, nawet zimą, są jedną z turystycznych wizytówek województwa.

Kajakową, albo żeglarską przygodę można też przeżyć na Pojezierzu Brodnickim zwanym Małymi Mazurami oraz zielonymi płucami Kujaw i Pomorza, i na największym naturalnym jeziorze w regionie – na Gople, przez które przepływa rzeka Noteć. Jako że Gopło i jego okolice związane są z początkami polskiej państwowości, powstał tu Nadgoplański Park Tysiąclecia.

Dla ochrony unikatowych skupisk roślinności i krajobrazu w całym regionie utworzono10 parków krajobrazowych. Największym jest Zespół Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą, w skład którego wchodzą: Chełmiński, Nadwiślański i najmłodszy, utworzony w roku 2018 - Park Krajobrazowy Góry Łosiowe.

Góry Łosiowe są szczególnie atrakcyjnym terenem. Znajdziemy je kilka kilometrów na północ od Grudziądza – wznoszą się wałem polodowcowej moreny czołowej nad rozległą doliną rzeki Osy, prawego dopływu Wisły. W samym ujściu Osy, a także nad Wisłą, stoki Gór Łosiowych opadają stromymi, kilkudziesięciometrowymi urwiskami do obu rzek.

Kulminacyjny punkt moreny wznosi się na 88 m.n.p.m., ale porasta go las. Za to na południowym stoku wzniesienia znajduje się punkt widokowy na doliny Osy i Wisły aż po Grudziądz. Park stanowi korytarz migracyjny łosi i stąd nazwa gór i parku.

W granicach parku znajduje się tu ponad 50 pomników przyrody, w tym jedyne w województwie stanowisko dokumentacyjne „Białochowo”. To tzw. wychodnia plejstoceńska, czyli „wychodząca” spod ziemi skała - rodzaj piaskowca powstałego na skutek sprasowania pod ogromnym ciśnieniem warstw piasku, które zostały scementowane węglanem wapnia.

Z tego samego budulca wykształciły dwie jaskini w pobliżu Grudziądza oraz najsłynniejsza w województwie - „Bajka”, którą można oglądać na zboczu Wisły pod Gądeczem.

Więcej w naszym przewodniku.