Ćwierć miliona bez konkursu

<!** Image 3 align=none alt="Image 205025" sub="Operatorem nowego festiwalu będzie Toruńska Agenda Kulturalna. Na zdjęciu dyrektor tej instytucji - Krystian Kubjaczyk [Fot.: Paweł Wiśniewski]">Dzięki „Lekarzom” miasto zagościło w czasie najwyżej oglądalności w TVN. Teraz bierze na celownik TVP. Wspólnie będą realizować festiwal dokumentu i reportażu.

W Toruniu nie mamy szczęście do dużych festiwali filmowych. Po tym, jak „Camerimage” po utarczkach jego pomysłodawcy Marka Żydowicza z władzami miasta wyemigrował w 2000 r. do Łodzi, a w 2005 r. w aurze skandalu wyniosło się do Warszawy „Lato Filmów”, na polu do dziś pozostał tylko „Tofifest”. W ub.r. odbyła się jego 10. edycja. W tym roku układ sił się zmieni.

11 kwietnia rusza trzydniowy, realizowany wspólnie z TVP, Festiwal „Sztuka Faktu”. Impreza ma prezentować najlepsze przykłady reportaży i dokumentów. Dyrektorem artystycznym przedsięwzięcia będzie Jacek Snopkiewicz, zastępca dyrektora TVP2, a operatorem wydarzenia - Toruńska Agenda Kulturalna. Na budżet imprezy złoży się poza TAK również magistracki Wydział Kultury. Ile będzie kosztowała mieszkańców ta nowa impreza?

<!** reklama>

- 250 tys. zł. Ale jeśli uda się pozyskać odpowiednich sponsorów, to wkład władz miasta będzie odpowiednio uszczuplony o ich wsparcie - mówi Krystian Kubjaczyk, dyrektor TAK. - Dlaczego impreza, aby dostać dofinansowanie, nie wystartowała w konkursie, tylko otrzymała je poza kolejnością? - pytają „Nowości”. - Konkursy o dotację przeznaczone są dla organizacji pozarządowych - tłumaczy Kubjaczyk.

Umowa gwarantuje, że miasto pojawi się w czasie trwania festiwalu kilkakrotnie na antenie TVP. Dziś prezydent Michał Zaleski i prezes TVP Juliusz Braun podpiszą list intencyjny. Po rezygnacji z organizacji w Bydgoszczy festiwalu reportażu „Camera Obscura”, „Sztuka Faktu” będzie jedyną taką imprezą w regionie. Budżety pozostałych dużych imprez filmowych „Tofifestu” i „Camerimage” wynoszą odpowiednio ponad 700 tys. zł i 6,5 mln zł.