Babcia z dziadkiem pomagają

Najwięcej, bo 32,6 proc. przedszkolaków spędza w placówkach tylko 7 godzin, choć ich rodzice wysoko cenią edukację przedszkolną - m.in. takie wnioski wypływają z badań przeprowadzonych przez ZNP.

2600 ankiet z czterema pytaniami trafiło do toruńskich przedszkoli miejskich w listopadzie. Ich wypełnienie było dobrowolne, a badani wypowiadali się anonimowo. Do Związku Nauczycielstwa Polskiego - pomysłodawcy i organizatora ankiety - wróciło ich prawie 1200.

<!** reklama>

Powodem przeprowadzenia badań było niepokojące zjawisko, a mianowicie masowe skracanie czasu pobytu dzieci w przedszkolach. To konsekwencja zmian w zasadach odpłatności wprowadzonych we wrześniu 2011 roku. Przypomnijmy, że radni wówczas zostali zobligowani odgórnymi przepisami do wycenienia każdej godziny pobytu dziecka w placówce. Ustalili, że w godz. 8-13 realizowana jest bezpłatna podstawa programowa. Za każde dodatkowe 60 minut rodzice płacą 2,3 zł.

- Przed zmianami rodzice uiszczali tak zwaną opłatę stałą bez względu na frekwencję dziecka. Obecnie w podobnej sytuacji rodzice otrzymują zwrot pieniędzy. Taka kalkulacja spowodowała, że o ile do tej pory najczęściej było tak, że przedszkole wydłużało godziny swojej pracy, uwzględniając oczekiwania rodziców, to po zmianie przed godz. 8 i po 13 pozostaje znacznie malejąca grupa dzieci - tłumaczy Urszula Polak, prezes toruńskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Skierowana do rodziców ankieta zawierała cztery pytania oraz metryczkę. Dotyczyły one między innymi czasu pobytu dzieci w przedszkolu, powodów, dla których zostały one do niego zapisane, oraz wsparcia w opiece przez dziadków lub innych członków rodziny. Jak się okazuje, wyniki ankiet to ciekawe źródło informacji o toruńskich rodzinach.

- Rodzice posyłają swe dzieci do przedszkola, doceniając jego rolę w procesie socjalizacji dzieci, doceniając profesjonalizm kadry wychowawców, organizację pracy i przyjazną atmosferę stwarzaną dla najmłodszych, obdarzając zaufaniem panie wychowawczynie. Znajduje to odzwierciedlenie w kolejnym pytaniu: aż prawie 90 procent badanych rodziców pozostawia swoje dzieci w przedszkolu, uznając je za miejsce bezpiecznej opieki nad dzieckiem. Jeśli rodzice pozostawiają dzieci na minimum czasu, to zwykle podyktowane to jest sytuacją finansową rodziny i możliwością skorzystania ze wsparcia na przykład dziadków lub innych bliskich osób - interpretuje wyniki badań Urszula Polak.

Z ankiet dowiadujemy się także, że większość rodziców, którzy je wypełnili, ma w przedszkolu tylko jedno dziecko (84,8 proc.). Siedemdziesiąt procent z nich uważa, że odpłatność za każdą godzinę ponad darmową podstawę programową jest właściwa. I jeszcze jedno - wśród badanych dominuje model rodziny 2 plus 2 (47,6 proc.) i 2 plus 1 (38 proc.). Trójkę dzieci ma tylko 11 proc. badanych, a czwórkę -1,6 proc.

Opracowane wyniki ankiet zostaną skierowane m.in. do marszałkini Sejmu, MEN, parlamentarzystów z naszego regionu, toruńskich radnych oraz władz miejskich i wojewódzkich.

- Związek Nauczycielstwa Polskiego dwukrotnie był autorem obywatelskiego projektu ustawy „Przedszkole dla każdego dziecka” uwzględniającego finansowanie przedszkoli subwencją z budżetu państwa - dodaje Urszula Polak.