Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez autostrady i dyrektora

Zbigniew Juchniewicz
Marek Kowalczyk, dyrektor bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, stracił stanowisko. To efekt wielkiego bałaganu z budową autostrady A1 między Toruniem a Kowalem.

Marek Kowalczyk, dyrektor bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, stracił stanowisko. To efekt wielkiego bałaganu z budową autostrady A1 między Toruniem a Kowalem.

<!** Image 3 align=none alt="Image 195892" sub="Budowa autostrady pod Nowym Ciechocinkiem. Praca na odcinku z Torunia do Kowala zostanie wznowiona nie wcześniej niż w marcu przyszłego roku. Opóźnienie będzie sięgało jednego roku. Fot.: Jacek Smarz">

- Powodem podjęcia tej decyzji było nienależyte zaangażowanie bydgoskiej dyrekcji w rozmowach zmierzających do zawarcia porozumienia z konsorcjum budującym autostradę A1 - mówi Urszula Nelken, rzeczniczka prasowa GDDKiA.<!** reklama>

Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem GDDKiA oświadczyła, iż wypowiada umowę konsorcjum irlandzkich firm SRB i John Sisk & Son na budowę autostrady A1 między Toruniem a Kowalem. W sierpniu w całości przejęło tę inwestycję po upadku polskich firm: PBG, Hydrobudowy i Aprivii.

Przez następne tygodnie na budowie zapanował bałagan. Irlandczycy starali się spełnić warunki dotyczące przyspieszenia robót, postawione przez GDDKiA, a ta z kolei nie była w stanie wyegzekwować tych zobowiązań.

Teraz bałaganu mamy ciąg dalszy, bo irlandzkie konsorcjum twierdzi, że... to ono jako pierwsze wypowiedziało umowę! Zrobiło to w czwartek 6 września.

„[Wypowiedzenie jest] konsekwencją oświadczeń zawierających m.in. wezwania do usunięcia przez GDDKiA istotnych naruszeń kontraktów. Pomimo upływu wyznaczonego terminu do usunięcia naruszeń przez GDDKiA nie doszło” - czytamy w oświadczeniu rozesłanym w piątek przez irlandzkie konsorcjum.

W jego opinii pomimo wielotygodniowych rozmów i negocjacji, podczas których deklarowało pełną gotowość do zakończenia realizowanych kontraktów, „GDDKiA nie przychyliła się do żadnej z wielu propozycji porozumienia, nie wywiązała się ze swoich zobowiązań związanych z realizacją kontraktów oraz nie usunęła istotnych naruszeń, zmuszając wykonawcę do podjęcia decyzji o odstąpieniu od kontraktów z przyczyn leżących po stronie zamawiającego”.

W sytuacji, gdy Irlandczycy jasno wskazują na winę GDDKiA, trudno się dziwić, że pracę stracił dyrektor Kowalczyk. Na stanowisku zastąpi go Łukasz Lendner, pełnomocnik generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad. Dotychczas kierował departamentem realizacji inwestycji w GDDKiA. Czyli wielki bałagan ma uporządkować człowiek z Warszawy, z samej góry dyrekcji.

Przypomnijmy, że według pierwotnych planów odcinek Toruń-Kowal miał być przejezdny na czerwcowe Euro 2012, a w pełni gotowy we wrześniu. Co konkretnie zamierza teraz GDDKiA? Na jej stronie internetowej możemy jedynie przeczytać:

„GDDKiA zabezpieczy teren budowy przed zbliżającym się okresem zimowym oraz dokończy inwentaryzację zakresu częściowo zrealizowanych zadań i prac przez wykonawców na kujawsko-pomorskich odcinkach autostrady A1. Zostaną też niezwłocznie ogłoszone przetargi na wybór nowych wykonawców, tak by już wiosną 2013 roku prace na budowie były kontynuowane”.

Dziś sytuacja jest beznadziejna, bo przynajmniej do marca 2013 r. żadne prace nie będą prowadzone. A to oznacza, że opóźnienie po wznowieniu robót przez nowych wykonawców będzie sięgało jednego roku! Kto wie, czy nie będzie jeszcze większe, gdyż z powodu opóźnień wygasły lub wkrótce wygasną pozwolenia na budowę autostrady na 17 działkach pod inwestycję. Wskazywał na to poseł PiS Łukasz Zbonikowski, który we wtorek złożył wniosek do ministra transportu Sławomira Nowaka o odwołanie dyrektora Kowalczyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska