O trzech mężczyznach, którzy krążą po toruńskiej starówce, pisaliśmy w sobotnim wydaniu „Nowości”. Żaden z nich nie chce przyjąć pomocy, a mieszkańcy, przechodnie i turyści są przerażeni na ich widok.
Śpiąc na ulicy mogą zamarznąć, tym bardziej że temperatury są bardzo niskie, a drobne ocieplenie ma przyjść dopiero pod koniec tygodnia.
- Szłam rano ulicą Podmurną i na widok tego człowieka chciało mi się płakać. Niepełnosprawny, bez nogi spał przy ujściu wentylacji jednej z kamienic. Obok, oparte o mur stały jego kule - opowiada Czytelniczka. - To naprawdę straszny, upokarzający widok. Przyszli strażnicy miejscy, ale on mówił, że mu tu dobrze.
Z bezdomnymi mężczyznami na starówce rzeczywiście jest problem. Nie są zainteresowani ani pobytem w noclegowni, ani w schronisku. Odmawiają też wizyty u lekarza, pomocy w załatwieniu świadczeń czy zwykłej kąpieli.
Na siłę niewiele można dla nich zrobić.
- Jeden z tych panów niedawno został do nas przywieziony przez patrol policji i Straży Miejskiej. Chwilę później już dzwonił do dyżurnego, że jest w schronisku bity i obrażany. Żadna z tych rzeczy nie była prawdą, ale on miał idealny pretekst, żeby się od nas wynieść, bo nie czuje się tu bezpieczny - opowiada Tomasz Jurkiewicz, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn przy ulicy Skłodowskiej-Curie w Toruniu. - Podobny scenariusz pojawia się z każdym razem.
Co w takim razie robić, kiedy widzimy bezdomną osobę na ulicy, a na zewnątrz jest bardzo zimno?
Za każdym razem trzeba reagować, nawet wtedy, gdy bezdomny nie chce słyszeć o żadnej pomocy. Należy dzwonić na policję bądź do straży miejskiej i informować o sytuacji.
- Długie przebywanie w niskiej temperaturze zagraża zdrowiu bądź życiu. W poprzednich latach zdarzało się niejednokrotnie, że policjanci przywozili do nas tych panów dosłownie w ostatniej chwili. Kiedy były naprawdę duże mrozy, policjanci kilka razy dziennie zaglądali do koczowisk bezdomnych i proponowali pomoc. Ci wciąż odmawiali, aż w końcu poczuli się tak wychłodzeni i słabi, że zgadzali się na przewiezienie do schroniska. A to już jest dobry początek. Tu możemy coś dla nich zrobić, chociaż spróbować - dodaje Tomasz Jurkiewicz.
Warto wiedzieć
Pomoc dla bezdomnych:
- Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn, ul. Skłodowskiej- Curie 82.
- Noclegownia przy Izbie Wytrzeźwień, ul. Kasztanowa 16.
- Dom Monar-Markot, ul. Dybowska 1
- Caritas, Szosa Bydgoska 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?