Francuski „Consus” został w maju oskarżony o to, że przymykał oko na transakcje 6 klientów i nie dopilnował jako broker swoich obowiązków, pozwalając klientom na transfer pieniędzy na zamorskie konta na Cyprze i w Hongkongu. W ten sposób francuski fiskus miał stracić 238 mln euro. Sprawa trafiła do sądu w Paryżu.
Jak informuje agencja Bloomberg, proces miał m.in. wykazać, dlaczego klienci skorzystali z usług firmy „Consus”, a nie innych brokerów, którzy, mając podejrzenia co do działalności klientów, wstrzymywali transakcje.
Jak stwierdził sędzia, to zarówno klasyczne oszustwo podatkowe, jak i zupełnie nowy jego rodzaj - powstał zdematerializowany rynek tylko do robienia pieniędzy.
PRZECZYTAJ:Toruński kozioł ofiarny dziurawego systemu czy koń trojański?
Jarosław K., współzałożyciel toruńskiej firmy „Consus” w Polsce i prezes siostrzanej spółki we Francji, został skazany na 7 lat więzienia, milion euro kary i zwrot zaległego podatku. Wyrok nie jest prawomocny. Oskarżony zapowiada odwołanie.
„Taki werdykt francuskiego wymiaru sprawiedliwości uderza w podwaliny systemu funkcjonowania rynków finansowych, czyniąc traderów odpowiedzialnymi za działania klientów, złe regulacje określające zasady funkcjonowania rynku i brak wystarczającego nadzoru” - czytamy w oświadczeniu firmy „Consus” wydanym na pytanie „Nowości”.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?