„Za integralnością uczelni i wzmacnianiem wartości stanowiących o sile wspólnoty” opowiedział się wczoraj senat UMK, w którym, oprócz władz rektorskich, zasiadają dziekani 17 wydziałów, w tym 3 z Collegium Medicum, przedstawiciele wszystkich grup zawodowych oraz studentów, w sumie 60 głosujących.
[break]
Za przyjęciem stanowiska była przygniatająca większość 37 senatorów, przeciw było 5, a 6 wstrzymało się od głosu. Wbrew wcześniejszym plotkom głosowanie nie było jawne i poprzedziła je ponaddwugodzinna ożywiona dyskusja, w której najczęściej głos zabierali medycy UMK.
Sprawa integralności uczelni trafiła do harmonogramu comiesięcznego posiedzenia senatu UMK nieoczekiwanie. Tuż po tym, jak bydgoską koncepcję nowej uczelni medycznej w tym mieście, na bazie UMK, poparła w głosowaniu Rada Collegium Medicum UMK.
- Stanowisko Rady było zdecydowanie przedwczesne - nie krył wczoraj na posiedzeniu senatu swojego krytycznego zdania na ten temat dziekan lekarzy prof. Jacek Kubica. W podobnym tonie wypowiadał się dziekan Wydziału Farmaceutycznego prof. Stefan Kruszewski.
- Podczas dyskusji nie padł żaden argument przemawiający za podziałem uczelni. Dyskusja była szczera i otwarta, w duchu poprawy relacji, a nie rozwodu - mówił tuż po rzecznik UMK Marcin Czyżniewski.
Opinia senatu UMK nie zamyka sprawy. Bydgoskim projektem ustawy, według której na bazie części UMK ma powstać Uniwersytet Medyczny, zajmie się wkrótce Sejm RP.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?