Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chełmżanie przebiegli pięć krajowych maratonów i zdobyli prestiżowe wyróżnienie

Robert Bondzelewski
Wiesław Budziak i Jędrzej Jakubowski
Wiesław Budziak i Jędrzej Jakubowski Robert Bondzelewski
Bieganie w naszym mieście staje się coraz bardziej popularne. Udowadniają to dwaj chełmżanie, miłośnicy wysiłku fizycznego na świeżym powietrzu - Jędrzej Jakubowski i Wiesław Budziak.

Panowie zdobyli prestiżową Koronę Maratonów Polskich. Warunkiem jej zaliczenia jest ukończenie, w przeciągu dwóch lat, pięciu największych krajowych maratonów: Poznań, Warszawa, Kraków, Wrocław oraz Dębno, a następnie przesłanie wniosku do biura Cracovia Maraton w Krakowie.

Po zdobyciu Korony otrzymuje się honorową odznakę członkowską oraz okolicznościowy dyplom potwierdzony podpisami dyrektorów wymienionych maratonów.

- Zaczęliśmy od Poznania - mówi Wiesław Budziak, biegający od czertach lat. - Potem przebiegliśmy kolejne maratony kończąc imprezę w Warszawie - dodaje Jędrzej Jakubowski. - Wiosną 2013 roku, w odstępie trzech tygodni, robiliśmy podejście do dwóch maratonów w Dębnie i Krakowie - mówią biegacze.

Zawodnicy przez cały ten czas musieli trzymać wysoką formę tak, aby być przygotowanym na każdy maraton bez względu na porę roku. - Musieliśmy dołożyć starań, aby nasza dieta dobrze się bilansowała przy zachowaniu dobrej formy biegowej, trenowaliśmy krótszych dystansach - mówi Jędrzej Jakubowski, który biega już od ponad 20 lat.

Każde zawody wiązały się z dużym stresem, czy na dany dzień sportowcy będą przygotowani. Drugorzędne znaczenie natomiast miała pogoda.

- Jeden maraton odbywał się w skrajnym chłodzie, drugi w śniegu, trzeci w deszczu, ale dobrze przygotowany organizm daje sobie z tym radę - wyjaśnia Wiesław Budziak.

Ich trening to nie tylko bieganie, ale też ćwiczenia siłowe i rozciągające. Jędrzej Jakubowski twierdzi, że jest to sport „społeczny” na starcie i mecie, ale jednak przeznaczony dla samotników, ponieważ większa część godzin treningowych, a później po starcie, odbywa się w samotności.

- Ludzie pytają mnie, co mi daje bieganie? Odpowiadam, że zanim zacząłem uprawić ten sport, często się śmiałem, teraz śmieję się cały czas, czyli daje mi wielką radość - mówi Wiesław Budziak.

- Start w maratonach pozwala mi dostrzec, jak na taki stres i wysiłek reaguje kilka tysięcy innych osób. Start ludzi niewidomych i na wózkach inwalidzkich pokazuje, że niepełnosprawni cieszą się życiem i wyciskają z niego dużo więcej niż osoby sprawne - dodaje Jędrzej Jakubowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska