Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chleb z leszczyną i farsz z pokrzyw - oto nowe smaki, które kiedyś gościły już w polskich domach

Redakcja
Filip Malinowski pracuje w Szkole Leśnej na Barbarce, a także w Stowarzyszeniu Wolontariuszy „Razem”, gdzie zajmuje się edukacją
Filip Malinowski pracuje w Szkole Leśnej na Barbarce, a także w Stowarzyszeniu Wolontariuszy „Razem”, gdzie zajmuje się edukacją
Rozmowa z Filipem Malinowskim, organizującym pokazy tzw. dzikiej kuchni.

Jak zrobić kawę z żołędzi?
[break]
Taki napój przyrządzano w Polsce już kilkaset lat temu. Nadają się do tego oba gatunki dębu, które u nas występują. Najpierw trzeba wyługować ziarna. Żołędzie obieramy z łupinek i zanurzamy w roztworze z dwóch łyżek sody oczyszczonej lub popiołu drzew liściastych. Później prażymy je w piekarniku, aby z wierzchu stały się brązowe i na koniec mielimy. W ostatnim etapie warto dodać goździków i kardamonu, który wzbogaci smak.
Ile trzeba takich żołędzi nazbierać, aby starczyło na jeden kubek?
Około dwudziestu. Im mocniej je przypalimy, tym bardziej smak będzie porównywalny ze smakiem kawy zbożowej. Można do tego dodać też korzeń cykorii, która rośnie wszędzie.
Twierdzi Pan, że można wejść do parku i żywić się przez miesiąc. W jaki sposób?
Gdyby ktoś się uparł, to rzeczywiście mógłby tak zrobić. Bardziej chodziło mi o bogactwo dzikich roślin, które można tam spotkać. Sam bardzo często spaceruję ze swoimi dziećmi po parku i razem zbieramy pokrzywy, aby wykorzystać je jako składnik tarty. Przepis na wykonanie jej farszu jest niezwykle prosty. Pokrzywy, tak jak każde dzikie rośliny, które zrywamy, trzeba zawsze sparzyć, aby pozbyć się ewentualnych pasożytów. Później posiekać, przesmażyć na patelni z odrobiną cebuli na oliwie, przyprawić solą i pieprzem. I już. Na całości wbijamy jeszcze jajko, posypujemy żółtym serem i wstawiamy na 15 minut do piekarnika.
Jakie jeszcze proste przepisy na takie nietypowe dania poleciłby Pan Czytelnikom „Nowości”?
Sałatkę z kwiatów. Wystarczą kwiaty mniszka, koniczyny, które są bardzo chrupiące, podbiał, który zaczyna właśnie kwitnąć z końcem marca, dowolne kwiaty astrowate. Całość wzbogacamy liściem funki, która w Polsce traktowana jest jako roślina ozdobna, a w kuchni japońskiej jest dość częstym składnikiem potraw. Całość podlewamy najzwyklejszym sosem winegret lub oliwą. Ja preferuję dodawanie octu jabłkowego własnej produkcji, który wzmacnia organizm. Legioniści rzymscy zawsze nosili go przy sobie w manierce.
Dlaczego tak rzadko korzystamy z kulinarnych możliwości, o których Pan opowiada?
Przez uprzemysłowienie żywności i szybsze tempo życia. Z tego powodu utraciliśmy wiedzę na temat dzikich roślin jadalnych. Mnie tę wiedzę przekazała mama, która wychowała się w leśniczówce. Dla niej po wojnie czymś zupełnie naturalnym było korzystanie z bogactwa roślin, które znajdowały się dookoła. Kiedyś pieczono na przykład chleb z kwiatem leszczyny. Dziś nikt o tym już nie pamięta. W Polsce mamy trzy tysiące gatunków dziko rosnących roślin. 2/3 z nich jest jadalnych.
Obecnie w wielu restauracjach na świecie pojawił się kulinarny trend polegający na dodawaniu wybranego gatunku ziemi do posiłków. Co Pan na to?
Ziemia ma mnóstwo składników odżywczych, które czerpią z niej rośliny. Dodawanie jej do posiłków to jest już chyba zbyt przekombinowana sprawa. To tylko modny trend, która bardziej ma chyba szokować i niż czemukolwiek służyć. Człowiek, aby być modnym, jest w stanie naprawdę wiele dziwnych rzeczy zrobić.
Skoro korzystanie z dzikiej roślinności jest takie dobre, to dlaczego nie otworzył Pan jeszcze własnego lokalu z takimi jedzeniem? Myślałem o tym. Przygotowuję taką akcję w barze „Karotka”, gdzie będzie można posmakować takiego „dzikiego menu”. A własny biznes? Nie wiem, czy sprawiałoby mi to tyle frajdy, gdybym musiał gotować dla kogoś codziennie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska