Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciąg dalszy opóźnień na nabrzeżu

Marcin Dutkowski
Trzeba podjąć trudną decyzję i wypowiedzieć umowę Mostostalowi - namawia radny Maciej Glamowski. Zdecydowanych kroków jednak nie będzie, bo miasto nie ma czasu ani pieniędzy.

Trzeba podjąć trudną decyzję i wypowiedzieć umowę Mostostalowi - namawia radny Maciej Glamowski. Zdecydowanych kroków jednak nie będzie, bo miasto nie ma czasu ani pieniędzy.

Rewitalizowany nad Wisłą teren miał zostać udostępniony grudziądzan jeszcze tego lata. Pod koniec sierpnia informowaliśmy jednak, że firma Mostostal Warszawa wystąpiła o zmianę daty ukończenia inwestycji, a samorząd przychylił się do wniosku. Wykonawca powoływał się na wyjątkowe warunki hydrologiczne. Według odczytów z wodowskazu, przez 197 dni kalendarzowych poziom wody przekraczał wysokość 2,93 m, powyżej której nie mogą być realizowane umocnienia brzegowe.

- Tego typu warunki wystąpiły po raz pierwszy w okresie ostatniego dziesięciolecia - przekonywali urzędnicy.

Nowy termin wyznaczono na koniec listopada, co ma oznaczać, że mieszkańcy będą mogli korzystać z nowych obiektów od początku przyszłego roku. Jak się jednak okazuje, prace na nabrzeżu nadal nie przebiegają w takim tempie, jakiego oczekuje miasto.

O tym, co dzieje się na jednej z największych grudziądzkich inwestycji, najłatwiej jest dowiedzieć z Facebooka. To właśnie na tym portalu społecznościowym Marek Sikora, wiceprezydent Grudziądza, zamieścił w środę następującą wiadomość:

- Dzisiaj odbyła się kolejna rada budowy. Po raz kolejny usłyszeliśmy to samo: "Już jutro zintenysfikują się roboty". Ręce opadają. Pogoda od dwóch miesięcy doskonała, a na budowie nic się nie dzieje. Po raz kolejny wysyłam pismo do Mostostalu Warszawa S.A. wzywające do podjęcia działań oraz wizyty zarządu w Grudziądzu. Nie wiem, jaki to przyniesie skutek. Przez tę budowę przewinęło się już 18 podwykonawców. Podobno jutro zmieni się kierownik budowy i prace mają "ruszyć z kopyta". Niestety, w te zapewnienia mało co wierzę - skwitował wiceprezydent.

W dyskusję włączył się radny Maciej Glamowski (PO), który zwrócił uwagę na fakt, że od dawna wiadomo o poważnych problemach Mostostalu Warszawa, nie tylko w Grudziądzu.

- Czas podejmować trudne decyzje - zachęcał radny, doradzając: - Nie podpisywać kolejnych aneksów, wypowiedzieć umowę, naliczyć kary i wyłonić nowego wykonawcę.

- Gdyby było tak łatwo, oczywiście byśmy to zrobili - odparł Marek Sikora, przytaczając sześć argumentów przemawiających za tym, że nie warto wyrzucać wykonawcy z budowy: - Po pierwsze - podejrzewam, że oni tylko na to czekają i mamy kilkuletni proces w Sądzie Gospodarczym. Po drugie - należy wyłonić wykonawcę na zinwentaryzowanie stanu zaawansowania. Po trzecie - wykonać inwentaryzację, co zajmie minimum 3 miesiące. Po czwarte - wyłonić wykonawcę na dokończenie. Po piąte - dołożyć około 5 milionów na dokończenie. Po szóste - kończy się perspektywa unijna i trzeba rozliczać tę inwestycję w RPO.

Władze miasta czekają na obiecane zintensyfikowanie prac na nabrzeżu.

NOWE OBLICZE NABRZEŻA
Rewitalizacja obejmuje m.in. port Schultza, gdzie swoją siedzibę ma klub wioślarski Wisła. Powstała tam pływająca keja, obracany most, centrum szkoleniowe i hangary dla łodzi. Oprócz tego mieszkańcy mogą liczyć na nowe chodniki i ścieżki rowerowe, amfiteatr, plac dla kamperów i kort tenisowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska