Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z autobusami MZK do podtoruńskich gmin? Wielka Nieszawka, Łysomice i Łubianka czekają

Sara Watrak
Sara Watrak
Podtoruńskie gminą walczą o dostęp do miejskiego transportu. Z różnym skutkiem. Na razie autobusami miejskimi dojedziemy do gm. Lubicz, gm. Obrowo oraz gm. Zławieś Wielka. A co mają zrobić mieszkańcy pozostałych wsi? Na razie piszą petycje i… czekają.
Podtoruńskie gminą walczą o dostęp do miejskiego transportu. Z różnym skutkiem. Na razie autobusami miejskimi dojedziemy do gm. Lubicz, gm. Obrowo oraz gm. Zławieś Wielka. A co mają zrobić mieszkańcy pozostałych wsi? Na razie piszą petycje i… czekają. Jacek Smarz
Podtoruńskie gminą walczą o dostęp do miejskiego transportu. Z różnym skutkiem. Na razie autobusami miejskimi dojedziemy do gm. Lubicz, gm. Obrowo oraz gm. Zławieś Wielka. A co mają zrobić mieszkańcy pozostałych wsi? Na razie piszą petycje i… czekają.

Wszystko zależy od kosztów

8 lipca wójt gminy Wielka Nieszawka poinformował mieszkańców, że spotkał się z panem Marcinem Kowallkiem, dyrektorem Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia. Rozmowa dotyczyła przygotowania oferty finansowej w sprawie kursowania autobusów MZK do gminy Wielka Nieszawka. - Na razie nie chcę mówić o szczegółach oferty – poinformował Marcin Kowallek. Wójt Krzysztof Czarnecki z kolei potwierdził, że cały czas czeka na propozycje miasta. Możliwe, że w przyszłym tygodniu będą znane koszty, jakie musiałaby ponieść gmina. O kursach MZK do Wielkiej Nieszawki mówi się od lat. Zawsze na przeszkodzie stawały jednak finanse. Na początku tego roku podczas spotkania z wójtem radni wyrazili wolę rozpoczęcia kursowania autobusów MZK do gm. Wielka Nieszawka od początku 2021 roku. Wszystko zależy jednak od kosztów. Przypomnijmy, że gm. Wielka Nieszawka położona jest zaledwie sześć kilometrów od centrum Torunia. Obecnie kursuje tam wyłącznie jeden przewoźnik – Arriva. Za bilet na sześciokilometrowej trasie Toruń-Mała Nieszawka należy zapłacić 5,50 zł. Mieszkańcy z niecierpliwością czekają więc na szczegóły oferty finansowej. Dzięki autobusom podmiejskim mogliby sporo zaoszczędzić. Dodatkowe wydatki czekałyby jednak gminę. Jak duże? Tego dowiemy się już niebawem.

Warto przeczytać

Gminy chcą współpracować

W czerwcu pisaliśmy na łamach Nowości o petycji radnej sołeckiej Leszcza (gm. Łubianka) do wójta Jerzego Zająkały z prośbą o przyspieszenie prac związanych z organizacją publicznego transportu zbiorowego w porozumieniu z MZK w Toruniu. Ewa Redzik argumentowała to m.in. faktem, że autobusy Arrivy często się spóźniają lub nie przyjeżdżają wcale, a ceny biletów rosną. Obecnie za przejazd na tej kilkunastokilometrowej trasie zapłacimy 9 zł. Petycję podpisało ponad sześciuset mieszkańców. Pani Ewa otrzymała już odpowiedź od wójta. Czytamy w niej, że „w dniu 20 lipca wójt gminy Łubianka uzyskał od wójta gm. Unisław potwierdzenie zainteresowania współpracą z gminami Łubianka i Łysomice w zakresie poprawy komunikacji publicznej”.

- Jestem już po rozmowach z wójtem Unisławia i wójtem Łysomic – potwierdza Jerzy Zająkała. - Jesteśmy zgodni co do tego, że wspólnie będziemy przedstawiali ofertę współpracy i razem będziemy oczekiwali na określenie przez MZK warunków, na których ta współpraca mogłaby być podjęta – mówi wójt gm. Łubianka.

Dodaje, że najpóźniej do początku sierpnia przedstawi MZK propozycje konkretnych tras. - Zakładam, że gdzieś między 15 a 20 sierpnia uzyskamy odpowiedź od MZK. To optymistyczne założenie – dodaje wójt.

Wójt gm. Łysomice, Piotr Kowal, potwierdza chęć współpracy.

- Rozważamy problem. Na pewno potrzeby są. Problem transportu publicznego dotyczy przede wszystkim osób do 18. roku życia, które nie mają jeszcze prawa jazdy, oraz osób starszych, które nawet, jeśli prawo jazdy mają, to przy pewnym natężeniu ruchu obawiają się wsiąść za kierownicę – uważa Piotr Kowal.

Wójt podkreśla, że w tym przypadku ważna jest współpraca sąsiednich gmin. - Linie nie mogą wozić tylko powietrza, musi być zainteresowanie – twierdzi. Autobus jadący do gm. Łubianka i tak musi przejechać przez gm. Łysomice. Współpraca tych jednostek terytorialnych wydaje się więc naturalna. Tym bardziej że coraz więcej osób osiedla się na obrzeżach Torunia.

Trwa głosowanie...

Czy autobusy MZK powinny kursować także do podtoruńskich gmin?

Piotr Kowal dostrzega dużo plusów wprowadzenia połączeń autobusów MZK do Łysomic. - Temat jest ważny chociażby ze względu na ekologię – twierdzi wójt. Zdaje sobie również sprawę, że autobusy miejskie pozwoliłyby mieszkańcom zaoszczędzić na paliwie i opłatach parkingowych. - Sam wydaję na parkingi w Toruniu nawet 20 zł – stwierdza wójt. Co więcej, linie MZK nie tylko zapewniłyby mieszkańcom Łysomic łatwy dojazd do miasta, lecz także odciążyłyby autobusy dowożące dzieci do szkół na terenie gminy. Obecnie pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu gminy.

- Trzeba więc podjąć próbę i rozmawiać z MZK – stwierdza wójt. - Należy przeprowadzić analizy ruchu pasażerskiego. Rozkład jazdy musi służyć mieszkańcom – dodaje.

Warto zauważyć, że powstała już petycja ws. podpisania umowy z MZK skierowana do wójta gm. Łysomice.

Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu do gm. Łysomice kursowała linia podmiejska nr 105, która dowoziła pasażerów do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Ostaszewie. Linię jednak zlikwidowano. Obecnie do gm. Łysomice dojedziemy z Torunia autobusami Arrivy (koszt biletu to 5,50 zł) albo pociągami. Za nie zapłacimy 2,90 zł.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska