Co ze studniówkami w Toruniu? Bal maturalny zamiast tradycyjnej imprezy?

Koniec września i początek października to czas, kiedy w szkołach ponadpodstawowych zapadają pierwsze decyzje dotyczące organizacji studniówek. Te odbywają się w karnawale - zwykle w styczniu lub w lutym. Z kolei dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak będzie wyglądała pierwsza ważna impreza w dorosłym życiu uczniów.

Nic nie wiadomo

- Organizacją studniówek zajmują się komitety studniówkowe, a nie szkoła. W związku z tym trudno mi mówić o szczegółach tej imprezy. Wiem, że jest wstępnie zarezerwowany termin, ale nikt z nas nie wie, czy rzeczywiście wtedy odbędzie się studniówka. W związku z pandemią sytuacja cały czas się zmienia - tłumaczy Hanna Wrycza-Wilińska, dyrektorka I Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu.

O tym, że studniówka w tym roku to impreza na czarnej liście mówi z kolei wicedyrektor X Liceum Ogólnokształcącego. Tam także jej organizacją zajmuje się specjalny komitet, ale dyrektor nie widzi dziś wielkich szans, by impreza po nowym roku się odbyła.

- Nie wiem, czy organizacja studniówki jest w ogóle zgodna z prawem? Z tego co pamiętam to na weselach może się bawić maksymalnie 150 osób. A my mamy o wiele więcej uczniów, którzy idą na studniówkę. Jak zrobić taką imprezę w reżimie sanitarnym np. w sali na Jordankach, która mieści ok. 900 osób ? - pyta Tomasz Masłowski, wicedyrektor X Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu.

Dyrektorzy toruńskich liceów zdają sobie sprawę, jak studniówka jest ważna dla maturzystów, ale mają związane ręce, ponieważ wciąż nie ma wytycznych Ministerstwa Zdrowia w sprawie studniówek, tak jak to było w przypadku wesel. Być może studniówki podzielą los przyjęć komunijnych i odbędą się w innym terminie?

Adam Zdrójkowski wspomina swoją studniówkę: Byłem troszeczkę grubszy i w za małej marynarce - WIDEO

A może studniówka w 2021 roku będzie balem maturalnym na przykład po maturze, pod koniec maja albo w czerwcu? - pyta Hanna Wrycza-Wilińska.

Dyrektorka X Liceum Ogólnokształcącego w rozmowie z "Nowościami" mówi, że wszystkie scenariusze są możliwe. Pojawiają się różne pomysły ze strony komitetu studniówkowego, który tworzą rodzice tegorocznych maturzystów. Jednym z nich jest np. organizacja studniówki etapami, tak, by zachować reżim sanitarny i ograniczyć liczbę osób. Czy będzie to jednak prawdziwa studniówka? Czy uczniowie zechcą się bawić w kameralnym gronie?

W X Liceum Ogólnokształcącym jest 220 uczniów. Jeśli doliczymy do tej liczby osoby towarzyszące oraz nauczycieli z osobami towarzyszącymi i innych gości to jest to nawet 600 osób, które przyjdą na studniówkę. Jeśli bierzemy pod uwagę przykład wesel, w których dziś może brać udział do 150 osób, a za chwilę być może mniej, to studniówka dla każdej szkoły musiałaby być przygotowywana cztery razy.

Pandemia jest i będzie?

Przypomnijmy, że studniówki już kilkanaście lat temu opuściły szkolne mury i dziś odbywają się nie w salach gimnastycznych, a w wielkich, efektownych salach w różnych instytucjach lub hotelach. Dla nich to także sytuacja niepewności, ponieważ o tej porze roku wszystko było jasne, kto i kiedy ma studniówkę. Dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć jak ta impreza będzie wyglądała. Być może znajdą się szkoły, w których komitety studniówkowe całkowicie zrezygnują ze studniówki?

- Organizowanie studniówki jest dziś naprawdę bardzo niebezpieczne. Nie mówię o sytuacji ogólnopolskiej, ale regionalnej, bo przecież wszyscy wiemy, że jest trudna. Mamy ponad sto zachorowań dziennie w województwie. Pandemia nie zwalania tempa, więc nikt nie jest w stanie zagwarantować nam, że sytuacja do stycznia, czy nawet maja się zmieni - mówi Tomasz Masłowski, wicedyrektor z X Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu.