Czy temat powstania strefy przemysłowej w Golubiu-Dobrzyniu wciąż jest aktualny?

Mieszkańcy pytają o stan zaawansowania prac związanych z powstaniem strefy, ponieważ niewiele jest rodzin w naszym mieście, których problem bezrobocia nie dotyczy. Bez pracy jest około 22 procent mieszkańców powiatu golubsko-dobrzyńskiego. Utworzenie takiej strefy rozwiązałoby poważne problemy wielu osób.

Zaawansowane przygotowania

- Już od kilku lat przygotowujemy się do utworzenia strefy przemysłowej. Wygospodarowaliśmy około 11 ha wokół PEC-u. By móc ubiegać się o wsparcie na tworzenie strefy, potrzebnych jest 15 ha. Udało się porozumieć z gminą wiejską Golub-Dobrzyń, która pod strefę ma 5 ha we Wrockach - mówi wiceburmistrz Golubia-Dobrzynia Izabela Lewandowska. - Na terenie wokół PEC-u trzeba było przeprowadzić dużo prac geodezyjnych, scalić działki, zamienić grunty, by strefa była jeszcze bardziej funkcjonalna. Przygotowaliśmy wniosek do Ministerstwa Gospodarki o dofinansowanie projektu strefy. Pozyskaliśmy wsparcie. Ogłosiliśmy przetarg na utworzenie dokumentacji. Pozyskujemy inwestorów - dodaje.

Potrzebna nowa dokumentacja

Wiosną, zanim jednak rozstrzygnięto przetarg na opracowanie dokumentacji, radni zdecydowali, by wyłączyć ze strefy jedną działkę. To spowodowało liczne komplikacje. Trzeba było unieważnić przetarg na wykonanie dokumentacji, ponowić negocjacje z Ministerstwem Gospodarki dotyczące odłączenia hektarowego gruntu z parku przemysłowego. Dopiero po ich zakończeniu, przy pozytywnej opinii, miasto ponownie ogłosi kolejny przetarg na dokumentację.

- Niezwłocznie po podjęciu decyzji przez radnych o wyłączeniu jednej z działek, poinformowaliśmy o tym ministerstwo i zaproponowaliśmy podpisanie aneksu. Jest wstępna zgoda na to. Jednak formalnej odpowiedzi nie mamy - informuje wiceburmistrz Izabela Lewandowska.