MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dobra pani to podstawa

Justyna Wojciechowska-Narloch
Ta najbliżej domu czy może inna w odległej części miasta, ale za to zachwalana przez znajomych? Przed takim dylematem stoi dziś wielu rodziców. Wybór dobrej podstawówki to naprawdę niełatwa sprawa.

Ta najbliżej domu czy może inna w odległej części miasta, ale za to zachwalana przez znajomych? Przed takim dylematem stoi dziś wielu rodziców. Wybór dobrej podstawówki to naprawdę niełatwa sprawa.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185926" sub="Zapisy wszystkich chętnych do nowej Szkoły Podstawowej nr 35 przy ulicy Krynickiej na Bielawach rozpoczną się 1 marca /Fot.: Grzegorz Olkowski">Naboru do szkół podstawowych - w odróżnieniu od gimnazjów i placówek ponadgimnazjalnych - nie regulują żadne kuratoryjne przepisy czy harmonogramy. Dyrektorzy sami wyznaczają datę rozpoczęcie zapisów. Najczęściej jest to właśnie początek marca.

- To najlepszy czas, żeby szkoły zdążyły sporządzić arkusz organizacji placówki i określić liczbę oddziałów na przyszły rok, które musi zaakceptować organ prowadzący - tłumaczy Janusz Pleskot, p.o. dyrektora magistrackiego Wydziału Edukacji.

<!** reklama>Toruńskie podstawówki mają raczej dobrą opinię. Większość z nich przeszła gruntowne remonty, dostała nowe elewacje, a w klasach są tablice interaktywne, kąciki tematyczne, a niekiedy nawet osobiste szafki dla uczniów. W szkołach są czynne do popołudnia świetlice oraz stołówki z ciepłymi posiłkami. To jednak nie zmienia faktu, że rodzicom trudno jest podjąć ostateczną decyzję.

- Ulicę dalej mamy podstawówkę, ale różnie o niej mówią. Podobno wszystko zależy, do jakiej pani trafi dziecko. Jedne są takie, że im się chce, inne pracują z dziećmi rutynowo - opowiada pani Katarzyna, mama 7-letniej Zuzi. - Pracuję na Rubinkowie, gdzie jest kilka dobrych szkół. Zastanawiam się, czy nie powinnam tam dowozić córki.

W zupełnie innej sytuacji jest Dagmara Janikowska, która nie miała żadnych problemów z podjęciem decyzji. Jej syn od września będzie uczniem Szkoły Podstawowej nr 35 przy ul. Krynickiej, która 1 marca rozpoczyna zapisy chętnych.

- Moje starsze dzieci musiały dojeżdżać, bo na Bielawach nie było żadnej szkoły. Bardzo się cieszę, że syn będzie ją miał o kilka kroków od domu - mówi kobieta.

Janusz Pleskot nie podejmuje się doradzać rodzicom. Zdradza jednak przesłanki, którymi w podobnej sytuacji sam się kierował.

- Wszystko jest kwestią wyboru. Ja jednak stawiam na bliskość od miejsca zamieszkania. To ważne, żeby szkoła nie była daleko, w innej dzielnicy. Wtedy dzieci są wyrwane z własnego środowiska. W razie choroby czy wakacji nie mają się z kim bawić, bo ich szkolni koledzy mieszkają zupełnie gdzie indziej - argumentuje Janusz Pleskot.

W tym roku do klas pierwszych obowiązkowo pójdą wszystkie dzieci urodzone w 2005 roku (siedmiolatki) oraz ich o rok młodsi koledzy, jeśli rodzice oczywiście zdecydują się na przyspieszenie rozpoczęcia edukacji.


Warto wiedzieć

Zanim wybierzesz, pamiętaj:

Podstawówka, w rejonie której mieszka dziecko, nie może odmówić przyjęcia go do szkoły.

Oddziały w klasach 1-4 nie powinny być liczniejsze niż 26 uczniów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska