Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Domownicy nie słyszeli?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Za tydzień biegli psychiatrzy orzekną, czy dzieciobójczyni była poczytalna. Od tego zależy, czy stanie przed sądem. Pozostaje jeszcze kwestia współodpowiedzialności jej krewnych.

Za tydzień biegli psychiatrzy orzekną, czy dzieciobójczyni była poczytalna. Od tego zależy, czy stanie przed sądem. Pozostaje jeszcze kwestia współodpowiedzialności jej krewnych.

Przypomnijmy. 25-letnia Justyna N. z Lisewa (gm. Golub-Dobrzyń) w zaawansowanej ciąży przyjechała do rodzinnego domu. Tu, w Nieżywięciu koło Brodnicy, w nocy z 31 sierpnia na 1 września br. urodziła synka. Żywego noworodka włożyła do podróżnej torby i zaciągnęła błyskawiczny zamek. Chłopczyk zmarł po około godzinie.

<!** reklama>Nazajutrz, z krwotokiem, kobieta trafiła do szpitala. Ten zaalarmował policję i tak doszło do makabrycznego odkrycia. Jak się okazuje, tragicznej nocy w domu nocowali jeszcze: matka i ojciec Justyny N., jej brat i małoletnia siostra. W łóżku z Justyną N. spał natomiast jej sześcioletni synek. Czy to możliwe, że niczego nie słyszeli? Dlaczego nie zainteresowali się losem dziecka?

- Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że osoby te skorzystały z prawa do odmowy składania zeznań (jako osoby najbliższe podejrzanej) - mówi Alina Szram, kierująca Prokuraturą Rejonową w Brodnicy - Owszem, są pewne poszlaki, które wskazują, że ktoś coś widział, czegoś się domyślał. Nie mamy jednak żadnego twardego dowodu na to, że któryś z domowników Justynie N. pomagał, był współsprawcą czy nakłaniał ją.

W stosunku do samej Justyny N. prokuratura wstępnie przyjęła, że dopuściła się dzieciobójstwa (art. 149 Kodeksu karnego). To czyn zagrożony karą nawet pięciu lat więzienia. Nie jest jednak przesądzone, czy śledztwo zakończy się aktem oskarżenia i kobieta stanie przed sądem. Wszystko zależy od opinii biegłych psychiatrów. Justyna N. przeszła już badanie sądowo-psychiatryczne.

- Kompleksową opinię biegłych poznamy za tydzień. Możliwe są trzy scenariusze. W przypadku orzeczenia niepoczytalności postępowanie zostanie umorzone. Jeśli z kolei biegli orzekną, że kobieta jest niepoczytalna i jednocześnie niebezpieczna w swoich działaniach dla siebie lub innych po umorzeniu śledztwa sąd, na nasz wniosek, może zdecydować o umieszczeniu kobiety w szpitalu psychiatrycznym. Dopiero orzeczenie o poczytalności (pełnej lub ograniczonej) może skutkować aktem oskarżenia - mówi prokurator Alina Szram.

W trakcie śledztwa Justyna N. zeznała, że nie słyszała płaczu dziecka. Nie potrafiła jednak określić, czy dziecko żyło, czy było martwe. Podjęła działanie, któremu sama się dziwiła z perspektywy czasu. Twierdziła, że dziś by tak nie zrobiła. Z ustaleń śledztwa wynika też, że ojcem biologicznym dziecka nie był mąż kobiety.

I mieszkańcy Lisewa, i Nieżywięcia są wstrząśnięci sytuacją. Gdy rozmawialiśmy z nimi, przygotowując reportaż („Nowości” 14.09.2012 r.) jedni nie dowierzali, drudzy surowo osądzali.

Kilkadziesiąt każdego roku

  • 40 dzieciobójstw średnio odkrywano rocznie w Polsce w latach 2002-2011.
  • 700 porzuceń noworodków przez matki zdarza się średnio w ciągu roku w polskich szpitalach.
  • 5 lat więzienia to maksymalna kara za dzieciobójstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska