Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[DRAMAT W BRODNICY] Oskarek utopił się w oczku wodnym. Okoliczności tragedii

Redakcja
Na ratunek dla chłopca było już za późno...
Na ratunek dla chłopca było już za późno... Paweł Kędzia
Dwa szkraby wyszły pobawić się na plac zabaw. W paputkach i w krótkich rękawkach. Widziało ich wiele osób, ale nikt nie zareagował.

[break]
Do tragedii doszło w sobotę po południu w Brodnicy. W tym czasie korzystając z nieuwagi rodziców, chłopcy w wieku 3 i 4 lata wyszli z domu przy ul. Paderewskiego na plac zabaw, kilka ulic dalej.

Było chłodno, momentami siąpił deszcz, a oni wyszli w paputkach. Jeden z chłopców w krótkich rękawkach. Na pewno dzieci dotarły na plac zabaw w parku nad Drwęcą, przechodząc ruchliwą drogę wojewódzką - ul. Sienkiewicza. Dzieci widziało co najmniej kilka osób, w tym starszy mężczyzna, już w parku.

W drugą stronę

Na ul. Sokołów chłopców po raz ostatni widziano razem, kilkaset metrów od domu...

- Kręcili się przy furtce - opowiada jeden ze świadków. - Dopiero gdy przeczytałem komunikat o zaginięciu, skojarzyłem, że to pewnie te dzieci.

Prawdopodobnie wracały z placu zabaw i pomyliły drogę. Gdyby na Sokołów skręciły w lewo, doszłyby szczęśliwie do domu. Niestety, poszły w drugą stronę. Młodszego chłopca odnaleziono na sąsiedniej ul. ks. Kujota.

- Dziecko wychodziło z pobliskiej bramy. Córka je zatrzymała i wzięła do domu. Ubraliśmy kurtkę i czapkę mojej wnuczki, bo był cały zziębnięty - relacjonuje jedna z sąsiadek. - Córka szła na policję, ale akurat przybiegł ojciec tego dziecka. Dopiero później się dowiedzieliśmy, że zaginął też drugi chłopiec. Odnalazł się? O, Jezus, a może on był w ogrodzie, a nikt nie pomyślał, żeby tam sprawdzić?

Po dwóch godzinach

Wszystko wskazuje, że tak właśnie było. Kiedy trzylatek wyszedł z pobliskiej posesji, jego rok starszy brat najprawdopodobniej już nie żył. Utopił się w niewielkim oczku wodnym.

Policja otrzymała jedynie sygnał, że to ojciec odnalazł młodszego chłopca. Dopiero dwie godziny później policjant wszedł na feralne podwórko i odnalazł ciało 4-letniego Oskara. Policjanci natychmiast wyciągnęli go z wody i rozpoczęli reanimację. Niestety, bezskutecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska