Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drobna zmiana w podpisanej umowie mogła skończyć się dla jednej ze stron sprawą w sądzie

Piotr Lampkowski
Pogotowie Reporterskie. Siedziba MulitmediówSiedziba Mulitmediów przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich
Pogotowie Reporterskie. Siedziba MulitmediówSiedziba Mulitmediów przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich Grzegorz Olkowski
Przestrzegaliśmy w „Nowościach” o tym, aby być przezornym podczas podpisywania umów na wszelkie rodzaje usługi. Opisywana przez nas sytuacja pokazuje, że zawsze trzeba być czujnym i szybko reagować, gdy coś budzi wątpliwości.

- Jestem osobą niedowidzącą od wielu lat. Na jedno oko nie widzę w ogóle, drugim dostrzegam kontury postaci i przedmiotów - mówi pan Adam. - Niektóre teksty jestem w stanie przeczytać przy pomocy lupy, ale drobny druk i pismo odręczne to dla mnie spora trudność.

Wizyta konsultanta

Pana Adama odwiedziła tydzień temu konsultantka z firmy Multimedia.

- Pani namówiła mnie na podpisanie umowy na dostarczanie gazu i energii elektrycznej. Żona ostrzegała mnie żebym się zastanowił - tłumaczy pan Adam.

Następnego dnia mężczyzna wziął lupę i zaczął się szczegółowo wczytywać się w podpisane dokumenty.

Zdziwiony odkrył, że umowa na gaz została podpisana z datą sprzed miesiąca, a na umowie za energię widnieje błędna data, która następnie została skreślona i wpisana w to miejsce poprawna.

Pan Adam uznał, że konsultantka próbowała go oszukać, zwłaszcza, że mówił jej o swojej chorobie.

- Myślę, że wykorzystała mają niepełnosprawność z premedytacją - mówi poszkodowany mężczyzna.

Wizyta u konsultanta

Pan Adam, jako były policjant, postanowił nie czekać, wziął sprawę w swoje ręce i pojechał na ulicę Kosynierów Kościuszkowskich do punktu konsultacyjnego i stwierdził, że został wprowadzony w błąd i chce odstąpić od umowy.

Konsultant, z którym rozmawiał na miejscu stwierdził, że może anulować umowę na prąd, która miała datę z lipca. Umowa na dostarczenie gazu jest już ponad dwa tygodnie po terminie kiedy można był ją wypowiedzieć, bo w tej firmie na odstąpienie od umowy klient ma dwa tygodnie.

Pan Adam nie zamierzał zrezygnować i zagroził, że skieruje sprawę do prokuratury. Dopiero wtedy zgodzono się anulować mu umowę, która rzekomo miała być podpisana miesiąc wcześniej.

Umowy anulowane

Poprosiliśmy Multimedia o sprawdzenie umów zawartych przez pana Adama w systemie. Obie umowy są datowane na 7 lipca 2016 roku. Wpłynęło również do nas odstąpienie od tych dwóch umów i zgodnie z prośbą Pana Adama, zostaną one anulowane - wyjaśnia starszy specjalista ds. kontaktów z mediami w firmie Multimedia Aneta Palińska.

Niewykluczone, że umowy zostały wprowadzone do systemu już z prawidłową datą, co daje nadzieje, że jeśli pan Adam nie odstąpiłby od nich, jego rachunek za gaz byłby naliczany prawidłowo.

Mimo iż może chodzić o tak zwany czeski błąd, który popełniła konsultantka przy wpisywaniu daty, pokazuje to, że warto być cały czas czujnym.

- W imieniu Multimedia Polska przepraszam za wszelkie niedogodności, jakie spotkały pana Adam ze strony naszej firmy - mówi Aneta Palińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska